Rząd Prawa i Sprawiedliwości idąc do wyborów zapewniał górników, że kopalnie nie będą zamykane i słowa dotrzymał, ale komu to wyszło na dobre poza pracownikami na Śląsku? Jak wyliczył Arkadiusz Krężel były szef Agencji Rozwoju Przemysłu podczas Eco Energy Summit w tym roku podatnicy dołożą do węgla około 13 mld złotych. Na początku października cena węgla wzrosła i po raz pierwszy od lat koszt wydobycia tony surowca spod ziemi była niższy od ceny za jaką sprzedano nasze czarne złoto. Kopalnie czeka bolesna restrukturyzacja, ale na razie nikt nie ma odwagi powiedzieć tego górnikom. Kolejnym problemem może być niezatwierdzenie przez Komisję Europejską pomocy jaką państwo udziela górnictwu. Gdy Bruksela uzna, że była to niedozwolona pomoc publiczna, wówczas miliardy wpakowane w spółki górnicze będą musiały wrócić do budżetu, a to będzie oznaczało spore zamieszanie nie tylko gospodarcze, ale i polityczne.