Starzenie się kadr pielęgniarek i położnych, a z drugiej strony mała liczba nowych chętnych do wykonywania tego zawodu - to problem, z którym od dawna walczy Ministerstwo Zdrowia.

- Pociąg wrócił na właściwe tory. Teraz naszym zadaniem jest dbanie o to, by się nie wykoleił - mówi w rozmowie z  Business Insider Zofia Małas prezes Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. - To oczywiście dygresja, ale porównanie jest uzasadnione. Według danych Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych w ciągu czterech ostatnich lat liczba zarejestrowanych pielęgniarek wzrosła o 20 tys. To może wydawać się mało, ale stanowi ważny krok w dobrą stronę - dodaje.