Guział jest zdania, że Gronkiewicz-Waltz sama powinna podać się do dymisji "jeśli nie chce stracić swojego dorobku jako prezydent Warszawy".

Były burmistrz Ursynowa wytyka prezydent, że ta miała 10 lat na wyjaśnienie kwestii związanych z reprywatyzacją. Poza tym, jak dodał, "bezkarność władz" Warszawy zaczęła się od odzyskania kamienicy przy Noakowskiego 16 przez męża obecnej prezydent.

- W normalnym państwie, przy takim ogniu krytyki, jaki jest wokół pani prezydent, sama powinna podać się do dymisji – podkreślił Guział. Radny dodał, że obecnie Warszawa "nie ma prezydenta", ponieważ Gronkiewicz-Waltz "straciła mandat warszawiaków".

W czwartek w Warszawie doszło do nadzwyczajnej sesja rady miasta, która była pokłosiem sprawy działki obok Pałacu Kultury i Nauki, pod dawnym adresem Chmielna 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. w prywatne ręce - osób, które nabyły roszczenia od spadkobierców - mimo że wcześniej byłemu współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, przyznano za nią odszkodowanie na podstawie umowy międzynarodowej.

Po tym jak całą sprawę opisała "Gazeta Wyborcza" opozycja zaczęła domagać się odejścia prezydent Warszawy.