Adrian Zandberg: Morawiecki przypomina Tuska. Uczeń przerósł mistrza

Mateusz Morawiecki rusza z programem, który przypomina Donalda Tuska - uważa Adrian Zandberg z Partii Razem. - To pewna powtórka z historii. Wtedy robił to wspólnie z Tuskiem będąc jego doradcą. Teraz postanowił pokazać, że uczeń przerósł mistrza - ocenił.

Aktualizacja: 08.06.2020 10:37 Publikacja: 08.06.2020 09:29

Adrian Zandberg: Morawiecki przypomina Tuska. Uczeń przerósł mistrza

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

Adrian Zandberg w rozmowie z Radiem Zet komentował decyzję o ponownym otwarciu życia społecznego po zamknięciu związanym z epidemią koronawirusa. Zdaniem posła możemy być świadkami negatywnych konsekwencji szybkiego powracania do normalności, a rząd podejmuje decyzje na zasadzie "wydaje mi się".

- Mnie podbite oczy pana ministra Szumowskiego nie wzruszają. Być może dlatego, że sam czasem te podbite oczy miewam - powiedział.

- Wolałbym, żebyśmy podejmowali decyzje nie na zasadzie zaufania do czyjegoś wizerunku tylko w oparciu o naukowe przesłanki - dodał.

Zandberg mówił również o zbliżających się wyborach prezydenckich. Sam nie kandyduje, ponieważ " nie ma dużego doświadczenia". - Byłoby nie na miejscu, gdybym z tym dość skromnym doświadczeniem i w zupełnie innej pozycji politycznej kandydował na urząd prezydencki - mówił.

Jak komentuje skok sondażowy Rafała Trzaskowskiego? - Wyborcy, którzy zniechęcili się do wyborów po kampanii pani Kidawy-Błońskiej, powoli wrócili do Rafała Trzaskowskiego. Stąd wrażenie wzrostu sondażowego, które bardzo umiejętnie sztab Trzaskowskiego podtrzymuje. Ale to się kończy - ocenił.

Jeden z liderów Partii Razem uważa również, że "rząd Szydło miał osiągnięcia. Morawiecki przypomina Tuska. Wspomniał, że obecne władze "spychają koszty kryzysu na najsłabszych". 

Adrian Zandberg w rozmowie z Radiem Zet komentował decyzję o ponownym otwarciu życia społecznego po zamknięciu związanym z epidemią koronawirusa. Zdaniem posła możemy być świadkami negatywnych konsekwencji szybkiego powracania do normalności, a rząd podejmuje decyzje na zasadzie "wydaje mi się".

- Mnie podbite oczy pana ministra Szumowskiego nie wzruszają. Być może dlatego, że sam czasem te podbite oczy miewam - powiedział.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marcin Mastalerek: Premier Tusk powinien się uczyć od prezydenta Dudy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Komisja „pomyliła” kandydatów? W Brzezinach konieczna może być trzecia tura wyborów
Polityka
Koniec "Sylwestra Marzeń" z TVP w Zakopanem. "Inny kierunek będzie lepszy"
Polityka
Czarzasty: Wybory samorządowe? Chyba byliśmy trochę zbyt pewni siebie
Polityka
Broń atomowa w Polsce? Wiceminister obrony o słowach Dudy: Nie zaskakiwać sojuszników