Ranking Kancelarii Prawniczych 2018 - regiony

Dobra koniunktura w gospodarce nie pozostaje bez echa na rynku usług prawniczych poza Warszawą. Korzystają na niej głównie kancelarie w największych ośrodkach, takich jak Poznań, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, aglomeracja górnośląska. To tam skupiają się inwestycje, powstają place budowy, a firmy lokują swoje siedziby i centra logistyczne, dając pracę miejscowym prawnikom.

Aktualizacja: 25.04.2018 16:41 Publikacja: 24.04.2018 17:58

Foto: rp.pl

Kancelarie z mniejszych miast nauczyły się jednak zdobywać klientów nawet z drugiego końca Polski. Dzięki internetowi mogą oferować świetny standard obsługi po konkurencyjnych stawkach.

Wielkopolska

Na górze tabeli te same zespoły, co rok temu. Z jednym wyjątkiem – do największych dołączyła kancelaria A.Pieścik, W.Pietrzykowski, W.Wolniewicz. 21 prawników z uprawnieniami plasuje ją od razu na 4. pozycji. Prawników bez uprawnień jest tam tylko trzech.

– Nasi klienci oczekują, że będą ich obsługiwali prawnicy, którzy dysponują wiedzą, doświadczeniem i formalnymi uprawnieniami. Dlatego stawiamy na radców prawnych, bardzo często naszych byłych aplikantów – wychowanków. Poza tym aplikantów jest teraz na rynku za mało. Kancelarie, poszukując tych, którzy odpowiadają profilowi ich działalności, muszą o nich zabiegać. Dobry aplikant to bardzo dobry kandydat do dalszej współpracy jako prawnik z uprawnieniami – mówi Andrzej Pieścik.

Chętnych na poznańskiego aplikanta jest coraz więcej także dlatego, że powstaje sporo nowych kancelarii. – Obserwujemy, że ze starszych kancelarii odchodzą całe zespoły młodych adwokatów, radców i zakładają swoje firmy. Konkurencja jest bardzo duża – mówi Michał Sobczyński  z kancelarii Sobczyńscy.

A jakie są trendy, jeśli chodzi o topowe specjalizacje na wielkopolskim rynku?

– Zauważalnie wzrosły potrzeby klientów z sektora telekomunikacji, IT. Nie chodzi już tylko o prawo autorskie, jest tam mnóstwo problemów do rozwiązania z przetargami, z ochroną danych – twierdzi Łukasz Szmit, partner w DSK Depa Szmit Kuźmiak. Jego zdaniem zyskuje znaczenie obrót handlowy z krajami spoza UE – Chinami, Kanadą. Klienci DSK pytają o status AEO, chcą zakładać składy celne. Kancelaria zdecydowała się nawet otworzyć praktykę prawa celnego, choć w ostatnich latach taka specjalizacja nie cieszyła się popularnością wśród prawników.

Dolny Śląsk i Lubuskie

W tym regionie prawie cały rynek usług prawnych skupia się we Wrocławiu. Największe zespoły prawników pracują dla kancelarii o wyraźnym profilu: odszkodowawczym, windykacyjnym, w których jednak rotacja zatrudnienia jest bardzo duża. Do największych zalicza się również kancelarie obsługujące przedsiębiorców, takie jak Kancelaria CWW.

– Rynek jest tak nasycony prawnikami, że trzeba się zdecydować, jakie branże chce się obsługiwać. Nie wystarczy obecnie samo doradztwo prawne, aby zdobyć zaufanie klienta. Trzeba mu pokazać dogłębną znajomość jego branży i umiejętność rozwiązania różnych związanych z nią problemów prawnych, od podatków, prawa pracy po patenty – mówi Sylwester Cetera, partner zarządzający CWW.

Z kolei w Lubuskiem widać silny odpływ firm. – Obserwuję centralizację podmiotów w dużych ośrodkach, takich jak Wrocław czy Poznań. Z Lubuskiego znikają oddziały towarzystw ubezpieczeniowych, banków. Tymczasem prawników na rynku jest coraz więcej – mówi Hubert Szarata z kancelarii Baczańska, Szarata w Zielonej Górze. Dodaje, że mimo rosnącej konkurencji jego firma dobrze sobie radzi, bo jest na tyle duża, by sprostać oczekiwaniom klientów: – Chcą stałego kontaktu z kancelarią, np. online, oraz dedykowanych prawników do konkretnych działów, problemów w swoich strukturach. Trzeba się też przystosować do ich ładu korporacyjnego.

Pomorze Zachodnie

W krótkim zestawieniu kancelarii z tego regionu brak większych zmian. Specyfiką tutejszego rynku usług prawniczych jest rozdrobnienie – sporo małych kancelarii i brak oddziałów dużych międzynarodowych firm prawniczych.

Jednak w biznesie dzieje się dużo i prawnicy mogą liczyć na zlecenia. Mówi o tym mec. Bartosz Dąbrowski, partner w największej szczecińskiej kancelarii Skotarczak Dąbrowski Olech i Partnerzy:

– Obserwujemy przyspieszony rozwój w usługach logistycznych, branży e-commerce. Powstały wielkie centra logistyczne firm Amazon, Zalando, PDC. Szczerze mówiąc, wolnych powierzchni magazynowych w regionie już nie ma. Bardzo rzuca się w oczy ogromne zainteresowanie naszym rynkiem ze strony Skandynawów. Myślę, że to wszystko wynika z położenia Szczecina na mapie Europy: tu krzyżują się szlaki morskie, kolejowe i drogowe. Firmy przenoszą transport towarów z Chin z portu w Hamburgu do portu w Szczecinie, bo w okolicy mają swoje magazyny.

Zdaniem mec. Dąbrowskiego zachodniopomorskim prawnikom dają też topowe obecnie dziedziny: cyberprawo, nowe technologie, RODO, ale także prawo autorskie, patenty, ochrona wizerunku.

Zauważalnie wzrosło zapotrzebowanie na szkolenia organizowane przez kancelarie prawnicze.

– Muszą być praktyczne i prowadzone w języku nieprawniczym. A gorące tematy to RODO i ochrona dóbr osobistych w sieci. Urzędnicy i przedsiębiorcy chcą wiedzieć, jak reagować na hejt, jak korzystać z zasobów internetu, nie łamiąc cudzych praw – twierdzi mec. Dąbrowski.

Kolejny trend wiąże się ze wzrostem zatrudnienia cudzoziemców. – Są u nas firmy, w których 50 proc. załogi to obywatele Ukrainy. Ich pracodawcy muszą rozwiązywać różne problemy, takie jak pozwolenie na pracę, uzyskanie prawa jazdy. Parę lat wcześniej ten temat praktycznie nie istniał – podkreśla mec. Dąbrowski.

Małopolska

Świetna koniunktura na rynku nieruchomości w Krakowie powoduje, że dochodowym obszarem obsługi prawnej są procesy inwestycyjne i budowlane. Jest to jedna ze specjalności kancelarii Kaczor Klimczyk Pucher Wypiór (KKPW). Liczebnie zespół kancelarii jest taki jak przed rokiem.

– Szukamy utalentowanych aplikantów i studentów prawa, ale przyznam, że kandydatów do pracy jest mniej niż rok, kilka lat temu, choć nie stawiamy wyższych wymagań niż uprzednio. Mam wrażenie, że po prostu ich pula jest mniejsza, a być może mniej absolwentów prawa decyduje się na aplikacje adwokackie lub radcowskie z myślą o budowaniu kariery w ramach własnej lub innej kancelarii – mówi Magdalena Tynkowska, partner w KKPW.

Zapytana o spostrzeżenia dotyczące małopolskiego rynku, mówi o widocznym spadku stawek w przetargach oraz wzrastającym popycie na doradztwo prawne w języku ukraińskim: – Kancelarie, które świadczą obsługę w języku ukraińskim, mają dużo pracy, ponieważ Ukraińcy chcą się u nas asymilować i coraz częściej  zakładają tu biznesy – zauważa mec. Tynkowska. Z usług prawniczych można dobrze żyć także w dużo mniejszym od Krakowa Nowym Sączu.

– Specyfiką tego rynku jest spora ilość przedsiębiorstw, także tych naprawdę dużych, znanych nie tylko w Polsce, ale i za granicą. I my właśnie zajmujemy się obsługą podmiotów gospodarczych. Ale naszymi klientami są także nadleśnictwa, jednostki samorządu terytorialnego i te mniejsze przedsiębiorstwa, których właściciele docenili wartość profesjonalnej obsługi prawnej. Nie naciskają więc na obniżanie stawek. Jeśli dochodzi do negocjacji, to raczej w kierunku rozszerzenia zakresu usług – twierdzi adwokat Marian Bieniek, partner w kancelarii Szot Bieniek Buchman Szot Adwokaci Spółka partnerska.

Śląsk

W tabeli przybyły aż trzy nowe kancelarie, wszystkie z Katowic. Czy branża górnicza nadal jest intratną dziedziną dla prawników?

– Kancelarie obsługują zarówno firmy wydobywcze, jak i z zaplecza górnictwa, ale ten segment rynku już się kurczy, bo w ostatnich latach ograniczono wydobycie i inwestycje w górnictwie. Istotne znaczenie na Śląsku zyskuje m.in. branża automotive, tj. produkcja komponentów dla przemysłu samochodowego – mówi Grzegorz Morawiec, partner w kancelarii JGA. Jego firma pracuje właśnie dla przemysłu oraz branży medycznej, która na Śląsku również dynamicznie się rozwija.

– Działamy trochę inaczej niż kancelarie ze stolicy, bo bazujemy na stałej obsłudze prawno-podatkowej, a nie obsłudze projektów. Ale i tu klienci wymagają coraz bardziej  wyspecjalizowanej obsługi w obszarze podatków, zamówień publicznych czy prowadzenia dużych procesów – przyznaje  Grzegorz Morawiec.

Pomorskie

Jeśli kancelarie nad Bałtykiem powiększały przez ostatni rok zespoły, to nieznacznie. W wielu przypadkach zatrudnienie w grupie adwokatów lub radców wręcz zmalało. Lokalne kancelarie borykają się ze sporą konkurencją ze strony dużych firm prawniczych z Warszawy, które wyczuły koniunkturę i otworzyły w Trójmieście swoje biura. Ich przewaga leży w możliwościach obsługi dużych transakcji finansowych przez międzynarodowe fundusze lub banki.

A koniunkturę w Trójmieście widać gołym okiem, wystarczy przejechać się eskaemką z Gdyni do Gdańska.

– Dwa nasze porty odważnie przejmują pozycję Hamburga jako lidera w przeładunku towarów w tym  regionie Bałtyku. Na zapleczu portów powstają centra logistyczne, intensywnie rozwija się sektor deweloperski i rynek biur na wynajem. Co ciekawe, notujemy olbrzymie zainteresowanie Trójmiastem ze strony turystów z krajów skandynawskich. Przyjeżdżają do nas na weekend, bo Trójmiasto ma im coraz więcej do zaoferowania i to po niskiej – z ich punktu widzenia – cenie. Niezwykle dynamicznie rozwija się więc branża hotelowa. To wszystko powoduje, że prawnicy mają na czym zarobić w Trójmieście – mówi Krzysztof Kochanowski, partner w kancelarii Misiewicz, Mosek i Partnerzy, która przez rok zyskała czterech nowych prawników z uprawnieniami. To dało jej największy awans na liście kancelarii w Pomorskiem.

Kujawsko-Pomorskie

Region nie przewodzi w ilości czy wielkości przedsiębiorstw, więc pracy dla prawników jest mniej, a i stawki nie należą do wygórowanych.

– To jednak częściej bywa zaletą niż wadą, bo wiele firm ze stolicy czy innych dużych miast woli kancelarie z Torunia. Oferują porównywalną jakość, za którą płaci się mniej, a do tego w złotych, a nie w euro – mówi Szymon Urzędowski z toruńskiej kancelarii radców prawnych Minkiewicz Urzędowski Sobolewski Torba.

Twierdzi, że nie muszą szukać klientów, bo sami do nich trafiają z polecenia innych. Zwłaszcza że oprócz bieżącej obsługi przedsiębiorców kancelaria oferuje także wąskie specjalizacje: prawo restrukturyzacyjne, prawo kolejowe, geologiczne, ochrona środowiska. Kancelaria stara się także wykorzystać obszary, w których niemal z miesiąca na miesiąc pojawiło się ogromne zapotrzebowanie na dobrych specjalistów: ceny transferowe oraz ochrona danych osobowych.

– RODO jeszcze długo będzie dawać pracę prawnikom i to nie tylko dlatego, że nie wszyscy zdążą wprowadzić wymagane procedury przed 25 maja – mówi mec. Urzędowski. – Moim zdaniem wkrótce sądy mogą zostać zalane pozwami za przetwarzanie danych niezgodnie z RODO.

Łódzkie

Spore zmiany na liście kancelarii z tego województwa. W rankingu wzięło udział aż pięć nowych kancelarii z Łodzi. Awans o dwie pozycje kancelarii Lubasz i Wspólnicy potwierdza, że specjalizacja w dziedzinie IT, e-commerce i ochrony danych nadal jest znakiem rozpoznawczym łódzkich prawników.

Ale w ostatnich latach wzrasta pozycja Łodzi na rynku BPO (wsparcie dla procesów biznesowych), co powoduje, że specjaliści od nieruchomości mają tu ręce pełne roboty.

– Widać wyraźnie dynamiczny napływ kapitału i rozwój w obszarze związanym z nieruchomościami, rewitalizacją i wynajmem powierzchni biurowych – mówi Jacek Klimkowski, partner w kancelarii Cieślak Klimkowski, która debiutuje w rankingu. – Mamy też Łódzką Specjalną Strefę Ekonomiczną. Nasza kancelaria została tam doceniona za jakość obsługi i jest rekomendowana kolejnym podmiotom jako partner strefy.

Mec. Klimkowski zauważa, że o ile na początku swojej działalności jego kancelaria opierała się głównie na obsłudze klientów spoza Łodzi, o tyle obecnie ma coraz więcej zleceń od podmiotów gospodarczych z Łodzi. Świadczy to o tym, że lokalne biznesy rosną w siłę.

– Rynek usług prawnych w Łodzi jest już też na tyle rozwinięty, że pojawiają się skomplikowane transakcje z udziałem podmiotów zagranicznych, które coraz częściej są obsługiwane przez lokalne kancelarie. W związku z rosnącym popytem na prawników specjalistów największe łódzkie kancelarie zaczynają zatrudniać doświadczonych prawników z dużych, międzynarodowych kancelarii z Warszawy. Jednak nadal większość lokalnych firm prawniczych to małe, jedno- lub kilkuosobowe kancelarie – mówi Jacek Klimkowski.

Opolszczyzna

W najmniejszym województwie konkurencja wśród prawników jest duża, choć nie wynika to z naszej tabeli – w rankingu wzięło udział zaledwie osiem kancelarii. Większość opolskich firm prawniczych to maleńkie kancelarie, które nie mogłyby zakwalifikować się do rankingu.

– Trzeba pamiętać, że wielkość kancelarii musi być dostosowana do możliwości pozyskania klientów. W Opolu jest trochę firm i instytucji, ale nie można nas porównywać z Wrocławiem czy Katowicami – mówi Tomasz Zapotoczny z kancelarii Zarębski Zapotoczny Boruszek Konowalczuk Spółka Partnerska, która po rocznej przerwie znów wzięła udział w klasyfikacji wielkościowej.

W jego ocenie specyfiką Opola jest właśnie położenie między Katowicami a Wrocławiem.

– W tych ośrodkach już brakuje rąk do pracy, więc inwestorzy zaczęli patrzeć na Opole. A potencjalnych pracowników jest sporo, także dobrze wykształconych, bo mamy na miejscu kilka wyższych uczelni. Mamy też dynamicznie rozwijającą się podstrefę Wałbrzyskiej SSE, której tereny położone są na obszarze całego województwa – mówi mec. Zapotoczny

Prognozuje, zresztą podobnie jak prawnicy z innych regionów, że w tym roku kancelarie na Opolszczyźnie będą skupiały swoje działania na wspieraniu podmiotów we wdrażaniu RODO.

Lubelszczyzna i Podkarpacie

Witamy w rankingu nową kancelarię z tego regionu: Dziedzic Kowalski Kornasiewicz i Partnerzy z Rzeszowa. Michał Kornasiewicz, partner w tej kancelarii, tak mówi o lokalnym rynku usług prawniczych:

– Biznes koncentruje się tutaj wokół dużych kancelarii, które nie obawiają się konkurencji ze strony małych. Naszymi klientami są przedsiębiorstwa energetyczne oraz ich oddziały, nie tylko na Podkarpaciu i w Lubelskiem, ale także na Mazowszu, w Podlaskiem, Świętokrzyskiem. Możliwości zarobku lokalnym prawnikom dają także specjalne strefy ekonomiczne w Mielcu, Starachowicach i Tarnobrzegu. Przedsiębiorstwa, które tam zainwestowały, potrzebują bieżącej obsługi prawnej. I choć duże projekty czy spory są raczej zarezerwowane dla sieciówek, to mniejsze kancelarie wciąż mogą zarobić tam, gdzie nie jest wymagane wysokie OC.

Podlasie i Warmia

Białystok to miasto, w którym nie ma tak wielu wielkich firm i inwestycji jak w Warszawie czy Krakowie, ale prawnicy nauczyli się tutaj korzystać z koniunktury w innych regionach kraju.

– W dobie internetu odległość nie jest żadną barierą. Pod warunkiem, że prowadzi się biznes prawniczy aktywnie, a nie czeka na klienta – mówi mec. Jerzy Bieluk (kancelaria Bieluk i Partnerzy). – Mamy na miejscu bardzo dobry wydział prawa i możemy zatrudniać dobrych prawników, chyba nawet bardziej zaangażowanych w pracę niż w Warszawie. Dzięki temu możemy oferować firmom spoza Białegostoku usługi bardzo dobrej jakości, ale po konkurencyjnych cenach.

Zdaniem mec. Bieluka klienci nie oczekują już od prawnika osobistego kontaktu, wolą nawet kontakt zdalny, ale stały i szybką reakcję na zgłaszane problemy. – Ale i to za mało. Klienci chcą aktywnej postawy prawnika – on ma szukać rozwiązań optymalnych dla firmy, a nie czekać na ich pytania – mówi mec. Bieluk.

Kancelarie z mniejszych miast nauczyły się jednak zdobywać klientów nawet z drugiego końca Polski. Dzięki internetowi mogą oferować świetny standard obsługi po konkurencyjnych stawkach.

Wielkopolska

Pozostało 99% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona