Duża nowelizacja procedury karnej, która wchodzi w życie w środę, znosi ostatnią różnicę między uprawnieniami radców prawnych i adwokatów. Radcy będą mogli występować w roli obrońców w sprawach karnych. Nowe uprawnienie otrzymają jednak tylko ci, którzy nie są zatrudnieni na etacie. Może więc chodzić o około 15 tys. osób. W tej chwili zawód radcy prawnego w całym kraju wykonuje ok. 30 tys. osób (wszystkich jest ok. 38 tys.).
– Ważne jest to, że radcy prawni zyskują pełne uprawnienia zawodowe – wskazuje Zbigniew Pawlak, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych. – Jest to istotne z punktu widzenia pełnej komplementarności usług. Radcy prawni zajmują się sprawami gospodarczymi i cywilnymi, ale nie mogli do tej pory zajmować się związanymi z tymi kwestiami sprawami karnymi jako obrońcy, mimo że dobrze znali daną sprawę – podkreśla.
Z danych Krajowej Rady Radców Prawnych wynika, że radcy nie są szczególnie zainteresowani sprawami karnymi z urzędu. Zgłosiło się bowiem do nich (pisaliśmy o tym 21 czerwca) niespełna 2 tys. osób w całym kraju.
– Nowelizacja procedury karnej wchodziła w życie w atmosferze niepewności. Do końca nie było wiadomo, czy vacatio legis nie zostanie wydłużone. Stąd może bierze się powściągliwość radców prawnych – zwraca uwagę wiceprezes.
Zauważa też, że nawet ci, którzy nie zgłosili się do prowadzenia spraw karnych z urzędu, mogą wykorzystywać nowe uprawnienia w swojej pracy zawodowej.