Brak decyzji UE o otwarciu negocjacji akcesyjnych z Albanią i Macedonią Północną był błędem, który już teraz wywołał negatywne konsekwencje na Bałkanach Zachodnich. Musimy jak najszybciej zniwelować jego skutki poprzez wdrożenie pozytywnej agendy wobec regionu i tym samym podjąć próbę ratowania wiarygodności polityki Unii wobec najbliższego sąsiedztwa.
Ufam, że zgodnie z decyzją Rady Europejskiej zaangażowanie Unii na rzecz reform w państwach aspirujących się zwiększy. Raport Komisji Europejskiej, oczekiwany w styczniu 2020 r., powinien zidentyfikować obszary, w których niezbędne jest wsparcie. Tej kwestii poświęciliśmy, wraz z pozostałymi ministrami spraw zagranicznych, wiele spotkań – ostatnie, z udziałem partnerów z Albanii i Macedonii Północnej, odbyło się 9 grudnia w Brukseli.
Brak zaangażowania? Ryzykowny
Polska konsekwentnie wspiera integrację europejską Bałkanów Zachodnich. Zrozumienie dla bałkańskich partnerów bierze się z jednej strony z podobieństwa trudnych uwarunkowań historycznych, z drugiej zaś – z pozytywnych doświadczeń naszego 15-letniego członkostwa. Chcemy, by drzwi do UE pozostawały otwarte dla każdego państwa europejskiego, które podziela wartości leżące u jej źródeł i podąża ścieżką reform dostosowujących jego system polityczny i gospodarkę do standardów Wspólnoty. Brak zaangażowania Wspólnoty w region mógłby umożliwić innym aktorom, niepodzielającym naszych wartości i interesów, umacnianie swojej pozycji blisko granic UE.
Bez integracji Bałkanów Zachodnich ze strukturami euroatlantyckimi nie można uznać procesu budowy wspólnej Europy za zakończony. Stąd nasze silne poparcie dla realizacji obietnic co do polityki rozszerzenia, wyrażone m.in. w listach i wspólnych oświadczeniach – sygnowanych przez premierów państw Grupy Wyszehradzkiej oraz grupę kilkunastu ministrów spraw zagranicznych – w czerwcu, październiku i listopadzie.
Wraz z innymi państwami przyjaciółmi rozszerzenia opowiadamy się za rozpoczęciem przez UE procesu negocjacji akcesyjnych z Albanią i Macedonią Północną – państwami, które wypełniły stawiane przed nimi warunki i odważnie realizują trudne reformy wewnętrzne. Jesteśmy także otwarci na dyskusję w sprawie wzmocnienia instrumentów polityki rozszerzenia, powinna się ona jednak toczyć równolegle do prowadzonych już działań i nie może stanowić pretekstu do opóźniania decyzji dotyczących rozszerzenia.