19-letni Akwinata Kasbar przyznał przed amerykańskim sądem, że 27 lipca zeszłego roku wyciął dziurę do pomieszczenia dla lemurów i małp kapucynek w Santa Ana Zoo i ukradł starszego od siebie o 13 lat Izaaka. Przy okazji włamania z pomieszczenia uciekło kilka innych zwierząt. Większość z nich udało się szybko odnaleźć.

Według dokumentów sądowych, następnego dnia Kasbar porzucił zwierzę w plastikowym pojemniku bez otworów na powietrze przed hotelem w Newport Beach, na południe od Los Angeles. Zostawił przy tym notkę, w której napisał, że lemur - który znajduje się na liście 25 najbardziej zagrożonych wyginięciem ssaków naczelnych i którego długość życia wynosi zwykle 20, maksymalnie 25 lat - należał do zoo i powinien zostać zabrany na policję.

28 października Kasbar usłyszy wyrok - grozi mu więzienie i grzywna w wysokości 100 tys. dolarów. Został zidentyfikowany jako złodziej po tym, jak policja Newport Beach powiązała włamanie do zoo z inną kradzieżą, której dopuścił się nastolatek.