Pierwszy sygnał o chuligańskich wybrykach policja otrzymała o 2.32.
Świadkowie donieśli o mężczyźnie, który młotem rozbijał okna w meczecie przy Birchfield Road. Przybyła na miejsce policja nie zastała już sprawcy na miejscu.
W ciągu kilku następnych godzin policja otrzymała wezwania do czterech innych meczetów, w których ktoś także roztrzaskał okna.
Wszystkie przypadki uznawane są za powiązane ze sobą, niewykluczone, że dokonał tego ten sam sprawca.
Główny komisarz policji West Midlands, Dave Thompson, powiedział, że od dnia zamachu w Christchurch policja ściśle współpracuje z przedstawicielami wszystkich kościołów i wyznań, aby zapewnić spokój w świątyniach, meczetach i miejscach modlitw.