Trzy ranne osoby zostały odwiezione do szpitala.

Według części świadków napastnik krzyczał "Allahu Akbar", raniąc swoje ofiary 30-cm nożem, który wyglądał na kuchenny.

Kobieta została ugodzona w głowę i w brzuch, mężczyzna - w brzuch. Ich stan jest cieżki, ale życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjant otrzymał cios w ramię, ale jeszcze tego samego wieczora został wypisany ze szpitala.

Policja użyła wobec napastnika tasera i gazu łzawiącego. Na razie nie informuje, jakie były motywy mężczyzny. Śledztwo w sprawie prowadzi jednostka ds, terroryzmu, ale policja uważa, że nie ma obecnie większego zagrożenia.