Zdaniem sędziego sądu w Wuppertal działania podpalaczy miały na celu "krytykę Izraela" i "zwrócenie uwagi na konflikt w Strefie Gazy". Ogień zaproszony przez napastników spowodował straty wyceniane na ok. 850 dolarów - podaje "Washington Post".
Zdaniem sędziego do ataku na synagogę doszło w związku z prowadzoną latem 2014 roku operacją izraelskiej armii przeciwko Hamasowi. Napastników do działania miał również popchnąć spożywany przez nich alkohol. Za okoliczność łagodzącą uznano również to, że w wyniku ataku nikt nie ucierpiał. Napastników skazano na wyroki w zawieszeniu.