Niemiecki sąd uznał, że obrzucenie koktajlami Mołotowa synagogi to nie antysemityzm

Niemiecki sąd II instancji podtrzymał wyrok sądu I instancji z 2015 roku uznając, iż podpalenie przez pochodzących z Palestyny 31-letniego Mohamad E, 26-letniego Ismaila A. i 20-letniego Mohammada A. synagogi w Wuppertal przez obrzucenie jej koktajlami Mołotowa nie było motywowane antysemityzmem.

Aktualizacja: 15.01.2017 05:52 Publikacja: 14.01.2017 19:03

Niemiecki sąd uznał, że obrzucenie koktajlami Mołotowa synagogi to nie antysemityzm

Foto: By JensD [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/)], via Wikimedia Commons

Zdaniem sędziego sądu w Wuppertal działania podpalaczy miały na celu "krytykę Izraela" i "zwrócenie uwagi na konflikt w Strefie Gazy". Ogień zaproszony przez napastników spowodował straty wyceniane na ok. 850 dolarów - podaje "Washington Post".

Zdaniem sędziego do ataku na synagogę doszło w związku z prowadzoną latem 2014 roku operacją izraelskiej armii przeciwko Hamasowi. Napastników do działania miał również popchnąć spożywany przez nich alkohol. Za okoliczność łagodzącą uznano również to, że w wyniku ataku nikt nie ucierpiał. Napastników skazano na wyroki w zawieszeniu.

- Co niemieccy Żydzi mają wspólnego z konfliktem na Bliskim Wschodzie? Podobnie jak chrześcijanie, ateiści czy muzułmanie w Niemczech, mówiąc wprost, nie mają z nim nic wspólnego - mówił zdziwiony wyrokiem sądu poseł Zielonych Volker Beck po wyroku sądu I instancji. - Ignorancja sędziów odnośnie antysemityzmu jest dla wielu Żydów w Niemczech sygnałem alarmowym - dodał.

"Washington Post" przypomina, że sąd w Wuppertal w listopadzie 2016 roku orzekł, że grupa muzułmanów, która stworzyła tzw. policję szariatu w tym niemieckim mieście nie złamała prawa.

Sędzia orzekł, że samozwańcza policja nie podejmowała działań zastraszających, w związku z czym jej działania nie były nielegalne.

"Jerusalem Post" przypomina, że synagoga w Wuppertal została spalona przez nazistów w 1938 roku w czasie tzw. Nocy Kryształowej - masowych wystąpień przeciwko Żydom inspirowanych przez władze III Rzeszy.

Zdaniem sędziego sądu w Wuppertal działania podpalaczy miały na celu "krytykę Izraela" i "zwrócenie uwagi na konflikt w Strefie Gazy". Ogień zaproszony przez napastników spowodował straty wyceniane na ok. 850 dolarów - podaje "Washington Post".

Zdaniem sędziego do ataku na synagogę doszło w związku z prowadzoną latem 2014 roku operacją izraelskiej armii przeciwko Hamasowi. Napastników do działania miał również popchnąć spożywany przez nich alkohol. Za okoliczność łagodzącą uznano również to, że w wyniku ataku nikt nie ucierpiał. Napastników skazano na wyroki w zawieszeniu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Przestępczość
15-latek zastrzelił czworo uczniów. Jego ojciec został skazany
Przestępczość
Andrew Tate stanie przed rumuńskim sądem na podstawie brytyjskiego nakazu aresztowania
Przestępczość
Alarm w Szwecji. Zauważono drony nad elektrownią jądrową i lotniskiem
Przestępczość
Rekordowa liczba egzekucji w Iranie. "Kary śmierci mają budzić strach w społeczeństwie"
Przestępczość
W Niemczech trwa walka z rodzimym terroryzmem. Daniela Klette z RAF ujęta