„Wielkość dostaw miodu ukraińskiego do UE w okresie styczeń-sierpień 2020 r. wzrosła o 16 proc. (w stosunku do analogicznego okresu 2019 r.), podczas kiedy zakupy z Chin spadły o 19 procent. Tym samym Ukraina stała się największym dostawcą miodu do Unii Europejskiej" - zwrócił uwagę Ann Burka konsultantka rolna ONZ powołując się na dane Komisji Europejskiej.
Według danych Eurostatu ukraińscy pszczelarze dostarczyli w tym roku na rynek Wspólnoty 31,13 tys. ton miodu, co stanowiło 29,2 proc. całego importu UE. Na drugie miejsce spadły Chiny - 23,39 tys. ton, trzecia jest Argentyna (14,8 tys. ton o 9 proc. więcej w ujęciu rocznym).
Sukces ukraińskich pszczelarzy ma swoje korzenie w polityce Kijowa. W budżecie Ukrainy na 2020 r. na wsparcie producentów rolnych przeznaczono 4 mld hrywien (430 mln zł). Do 22 października 2020 r. pszczelarze ukraińscy wystąpili o dotacje na utrzymanie rodzin pszczelich w łącznej wysokości 240 mln hrywien (31,9 mln zł), czyli dwukrotnie więcej niż zakładał rząd, podkreśla agencja Unian.
Skąd jeszcze Unia importuje miód? Znaczącym dostawcą są pszczelarze z Meksyku - 18,2 tys. ton (+0,8 proc.). Pozostali eksporterzy - Urugwaj, Kuba, Brazylia, Turcja i inne dostarczyli od 7,7 tysięcy ton do 2,2 tys. ton. Najbardziej skoczył import miodów z Brazylii (4,1 tys. ton, +111,3 proc.) i Urugwaju (6,55 tys. ton, +97 proc.).
Łącznie w ciągu ośmiu miesięcy 2020 na rynek Unii trafiło 106,45 tysięcy ton miodu z egzotycznych regionów świata. To o 4,9 procent więcej w ujęciu rocznym.