Mocno spadają zyski europejskiego potentata Airbusa. W III kw. 2016 r., przed odliczeniem odsetek i podatków (w stosunku do poprzedniego roku) spadły z 921 do 731 mln dolarów – ujawnił Airbus
Zarząd co prawda uspokaja, że raportowane wyniki są zgodne z ich własnymi prognozami, niemniej raczej jest to zasłona dymna.
Według Bloomberga w tej sytuacji Tom Enders, dyrektor generalny firmy gotowy jest nawet ogłosić cięcia kadrowe.
Firma ma problemy np. z ważnym kontraktem na samoloty szerokokadłubowe. – Na wyniki za trzeci kwartał wpłynęły wydatki firmy związane z dostarczeniem na czas 50 szerokokadłubowych samolotów A350. Przez pierwsze dziewięć miesięcy do odbiorcy trafiło tylko 26 maszyn. Reszta ma problemy z konstrukcją kabiny – tłumaczy w oświadczeniu Tom Enders, dyrektor generalny firmy.
Zatrudnienie i kurs akcji w dół
Grupa Airbus powstała w 2000 r. w wyniku fuzji niemieckich, francuskich i hiszpańskich spółek. W jej skład wchodzą obecnie producent samolotów pasażerskich Airbus, producent samolotów bojowych i oraz systemów kosmicznych Airbus Defence&Space oraz produkujący śmigłowce Airbus Helicopters. Pod koniec III kw. grupa zatrudniała 133 tys. (w tym ok. 900 w Polsce). To o 3 proc. mniej niż na początku roku. W tym okresie (I-III kw.) cena akcji spółki spadła o 13,89 proc. - do poziomu 53,39 euro.