Pierwsze strony dzienników bardzo rzadko wyglądają tak podobnie jak dziś. „Atak w sercu Europy” – zatytułowała swój tekst „Rzeczpospolita”, „Terror w Brukseli” – woła „Gazeta Wyborcza”, a „Dziennik Gazeta Prawna” informuje: „Belgia. To tu narodził się nowy terroryzm”. „Gazeta Polska Codziennie” podkreśla „Brutalny cios w serce Unii”, a giełdowy „Parkiet” przyznaje, że „Zamachy pogorszyły nastroje”. Pierwsze strony poświęciły zamachom również bulwarowe: „Fakt” („Europo, broń się”) i „Super Express” („Terroryści uderzyli w serce Europy”).
Podobne tytuły znajdziemy dziś na pierwszych stronach właściwie wszystkich ważniejszych - nie tylko europejskich - dzienników.
Ataki w trudnym momencie
Trudno uwierzyć, by któryś z naszych czytelników nie wiedział dokładnie, co wydarzyło się wczoraj w Brukseli, ale przypomnijmy: około ósmej rano na lotnisku Zaventem doszło do dwóch eksplozji w wypełnionej ludźmi hali odlotów. Ponad godzinę później bomba wybuchła na stacji metra Maalbeek, w sercu dzielnicy europejskiej. W zamachach zginęło co najmniej 31 osób, a 250 jest rannych, w tym wiele ciężko.
„Ataki w Brukseli nastąpiły w trudnym dla Europy momencie. Zawarła właśnie porozumienie z Turcją, które ma zatrzymać falę uchodźców płynących do UE i ocalić strefę Schengen. Jednak ruch bez kontroli granicznej jest coraz większym problemem. Nic więc dziwnego, że po zamachu Francja, Holandia i Niemcy zapowiedziały wzmożone kontrole. Trudniej też będzie przekonać społeczeństwa do przyjmowania uchodźców” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.