Prezydent Joe Biden. Zupełnie inny początek

Zamiast pokojowego przekazania władzy, parad, balów i wielkiej uroczystości, inauguracja odbędzie się bez gości, z nadzwyczajnymi środkami bezpieczeństwa.

Publikacja: 19.01.2021 19:25

Prawie wszystko już gotowe. Joe Biden złoży przysięgę pod Kapitolem

Prawie wszystko już gotowe. Joe Biden złoży przysięgę pod Kapitolem

Foto: AFP

W tym roku ze względu na pandemię nie będzie 200 tys. gości przed Kapitolem.

Nie będzie kurtuazyjnego spotkania w Białym Domu odchodzącego prezydenta i jego żony z ich następcami, bo Donald Trump odmówił udziału w zaprzysiężeniu Joe Bidena i Kamali Harris.

– To wieloletnia amerykańska tradycja. Coś, co szanowali demokraci i republikanie – mówi Jim Bendat, historyk cytowany na portalu PBS.org. Trump będzie pierwszym od 152 lat prezydentem, który wyłamie się z tej tradycji. W środę rano prezydent Trump ma opuścić Biały Dom i – według ostatnich planów – udać się na Florydę.

Rola Pence'a

Administrację Donalda Trumpa reprezentował będzie przed Kapitolem wiceprezydent Mike Pence. Komentuje się, że w ten sposób symbolicznie odwróci się plecami od bezpodstawnych oskarżeń Trumpa dotyczących skradzionych i sfałszowanych wyborów. Pence od jakiegoś już czasu uczestniczy w pokojowym przekazaniu władzy, czego skutecznie uniknął prezydent Trump.

W ubiegłym tygodniu pogratulował swojej następczyni Kamali Harris. 6 stycznia odmówił zbojkotowania certyfikowania głosowania Kolegium Elektorów, przyczyniając się do zatwierdzenia zwycięstwa Bidena.

W sercu Melanii Trump

Trump, któremu zarówno Twitter, jak i Facebook zawiesiły profile i możliwość komunikacji, milczy od impeachmentu. W poniedziałek za to pojednawcze nagranie opublikowała Melania Trump, nazywając cztery lata w Białym Domu „niezapomnianymi".

– Będziecie na zawsze w moim sercu – powiedziała Melania Trump. Wspomniała o pandemii, dziękując wszystkim, którzy narażają życie, by nieść pomoc innym, a nawiązując do wydarzeń z 6 stycznia, zaapelowała do Amerykanów, by „pamiętali, że przemoc nigdy nie jest rozwiązaniem i nie będzie uzasadniona". – Proszę wszystkich, by wznieśli się ponad to, co nas dzieli. Aby wybierali miłość nad nienawiść, pokój nad przemoc – powiedziała.

Dwa tygodnie później

Zaprzysiężenie Joe Bidena i Kamali Harris nastąpi dwa tygodnie po tym, jak tłum zwolenników Donalda Trumpa, podburzanych przez prezydenta, szturmem ruszył na Kapitol, na którym ustawodawcy z obu izb Kongresu zebrali się, by zatwierdzić wyniki wyborów prezydenckich.

Zarzuty w postępowaniu federalnym usłyszało też ponad 100 osób, które wzięły udział w oblężeniu Kapitolu, a wobec ponad 300 prowadzone jest śledztwo. Wśród nich są m.in. członkowie Proud Boys, skrajnie prawicowej grupy nacjonalistycznej, oraz uzbrojonych grup ekstremistycznych, takich jak Oath Keepers czy Three Percenters. Część z nich otwarcie przyznaje, że ruszyła na Kapitol zachęcana słowami prezydenta Trumpa i ponownie czekają na sygnał od niego.

– Będziemy na obrzeżach D.C., uzbrojeni, przygotowani do akcji, jeżeli prezydent nas wezwie – mówił na promującym teorie spiskowe portalu Infowars założyciel Oath Keepers, przygotowując się do środy. Jednym z oskarżonych o rozbój na Kapitolu jest strażak z Pensylwanii, który gaśnicą uderzył w głowę policjanta pilnującego porządku na Kapitolu, a wśród podejrzanych m.in. 22-latka, która rzekomo ukradła laptop z biura przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi z zamiarem sprzedania go rosyjskiemu wywiadowi.

Prowadzone jest śledztwo w sprawie uchybień, do jakich doszło ze strony ochrony Kapitolu, która twierdzi, że nie była przygotowana na atak tej skali, mimo że agencje federalne i stanowe miały sygnały o planowanej akcji zwolenników prezydenta.

Pentagon intensyfikuje wysiłki zwalczania białych suprematystów i innych prawicowych ekstremistów w swoich szeregach, bo wśród oskarżonych o rozbój 6 stycznia są m.in. policjanci z Wirginii, podpułkownik Air Force z Teksasu, oficer armii z Karoliny Północnej i rezerwista z New Jersey.

W przebraniu

Władze obawiają się, że ekstremistyczne grupy, które nie mogą się pogodzić z przegraną Trumpa, planują protesty i inne akcje w najbliższych dniach. Są doniesienia, że zwolennicy teorii spiskowych QAnon planują przebrać się za członów Gwardii Narodowej. – Rasistowscy ekstremiści, antyrządowe bojówki, jak te, które wzięły udział w szturmie na Kapitol, stanowią największe zagrożenie terrorystyczne w 2021 r. – mówią eksperci.

Tropienie ich stało się trudniejsze po tym, jak przenieśli komunikację z tradycyjnych platform, takich jak Facebook czy Twitter, na kodowane i mniej dostępne nawet dla organów śledczych. Dlatego od tygodnia Waszyngton jest praktycznie pod bezprecedensowym lockdownem.

Najważniejsze punkty w mieście są otoczone płotami, zamknięte są ulice, sprawdzani przyjezdni. Bezpieczeństwa w stolicy pilnuje ponad 25 tys. funkcjonariuszy Gwardii Narodowej z ponad 40 stanów. – Z każdą godziną jestem bardziej pewna, że mamy silne zabezpieczenia. Zwróciłam się do wszystkich partnerów federalnych, aby pomogli w związku z tym, co się stało 6 stycznia – powiedziała burmistrz Waszyngtonu Muriel Bowser. 6 stycznia ogłosiła stan wyjątkowy w stolicy, który trwać będzie do 21 stycznia.

Hołd ofiarom wirusa

Mimo napiętych okoliczności ekipa Bidena próbuje nadać inauguracji i przejęciu władzy pozytywny wydźwięk. Tematem ceremonii jest „United America" (zjednoczona Ameryka – przyp. red.).

– Inauguracja Bidena i Harris to początek nowej drogi, na którą ten kraj wchodzi. Jednak w środku pandemii, kiedy tak wiele Amerykanów opłakuje utratę członków rodziny, przyjaciół, ważne jest, abyśmy oddali honor tym, którzy odeszli i pokazali nasze oddanie dążeniu do zakończenia kryzysu i odbudowania narodu – powiedział Pili Tobar z komitetu inauguracyjnego, który wieczorem przewiduje udział Joe Bidena i Kamali Harris w iluminacji świetlnej upamiętniającej prawie 400 tys. ofiar koronawirusa.

Po zaprzysiężeniu zaplanowanym w południe Biden ma udać się na cmentarz Arlington, by oddać hołd poległym żołnierzom amerykańskim. Wraz z byłymi prezydentami Billem Clintonem, George'em W. Bushem złożą wieniec na grobie nieznanego żołnierza.

W tym roku ze względu na pandemię nie będzie 200 tys. gości przed Kapitolem.

Nie będzie kurtuazyjnego spotkania w Białym Domu odchodzącego prezydenta i jego żony z ich następcami, bo Donald Trump odmówił udziału w zaprzysiężeniu Joe Bidena i Kamali Harris.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 779