TK o ustawie o IPN: przepisy dotyczące zbrodni „ukraińskich nacjonalistów” wymagają poprawienia

Trybunał Konstytucyjny uznał użyte w poprawionej ustawie o IPN określenia "ukraińscy nacjonaliści” i „Małopolska Wschodnia”, są na tyle nieprecyzyjne, że aż niekonstytucyjne.

Aktualizacja: 17.01.2019 10:30 Publikacja: 17.01.2019 10:05

TK o ustawie o IPN: przepisy dotyczące zbrodni „ukraińskich nacjonalistów” wymagają poprawienia

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Z wnioskiem o ich zbadanie wystąpił tuż po ich uchwaleniu (26 stycznia 2018 r. ) prezydenta Andrzej Duda.

Czytaj też: Ustawa o IPN: prokuratorzy nie rwą się do wszczynania śledztw

Jeden z zaskarżonych przepisów: art. 55a przewidujący ściąganie, w szczególności za granicą, za pomówienie narodu polskiego o współudział w zbrodniach III Rzeszy Niemieckiej, został uchylony w połowie zeszłego roku (w ramach m.in. porozumienia z Izraelem). Nadal obowiązują jednak trzy przepisy odnoszące się do zbrodni "ukraińskich nacjonalistów" na terenie "Małopolski Wschodniej” (i Wołynia). W ocenie prezydenta te dwa pierwsze określenia są na tyle nieprecyzyjne, że w oparciu o nie trudno jednoznacznie wskazać właściwy krąg adresatów normy prawnej.

Mimo uchylenia art. 55a, określenia te mają znaczenie gdyż, jak wskazał prezydent, a teraz TK, są ściśle powiązane z art. 55 ustawy o IPN, zgodnie z którym, kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom III Rzeszy ale też ukraińskich nacjonalistów, podlega karze nawet do 3 lat więzienia.

Odnoszą się też do takich kwestii jak ewidencjonowanie, opracowywani i publikowanie dokumentów dotyczących zbrodni popełnionych na osobach narodowości polskiej ( obywatelach polskich), także przez ukraińskich nacjonalistów i ukraińskich formacji kolaborujących z III Rzeszą w l. 1925-1950 oraz udziału w eksterminacji ludności żydowskiej oraz ludobójstwie na obywatelach II Rzeczypospolitej na terenach Wołynia i właśnie Małopolski Wschodniej.


 

Trybunał wskazał, że użyte w ustawie o IPN pojęcia „ukraińscy nacjonaliści” oraz „Małopolska Wschodnia” nie zostały zdefiniowane przez ustawodawcę, a nie da się jednoznacznie zrekonstruować ich znaczenia w oparciu o akty z okresu II RP, ani na podstawie obowiązującego ustawodawstwa. Także w języku powszechnym pojęcia te nie wywołują jednoznacznych, bezspornych konotacji. W związku z tym zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że w praktyce stosowania zakwestionowanych przepisów organa ścigania i sądy mogłyby mieć poważne problemy z ustaleniem zakresu odpowiedzialności karnej przewidzianej w art. 55 ustawy o IPN. Tym samym zakwestionowane przez prezydenta RP przepisy naruszają w szczególności zasadą określoności przepisów prawa.

- W tej sytuacji ustawodawca powinien te przepisy poprawić – powiedział na zakończenie uzasadnienia sędzia TK Andrzej Zielonacki.

Wyrok TK jest ostateczny.

Sygn. akr K 1/18

Z wnioskiem o ich zbadanie wystąpił tuż po ich uchwaleniu (26 stycznia 2018 r. ) prezydenta Andrzej Duda.

Czytaj też: Ustawa o IPN: prokuratorzy nie rwą się do wszczynania śledztw

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów