Mateusz Morawiecki: Wydaje się, że jest szalone? To jest możliwe

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się dziś z mieszkańcami Żywca. - Bracia Golcowie mają taką piosenkę „Crazy is my life”. Nawet jak wam się wydaje, że czasem jest to szalone co się dzieje teraz, że to jest niemożliwe, to uwierzcie, że jest to możliwe i można jeszcze więcej - powiedział szef rządu.

Publikacja: 12.09.2019 22:01

Mateusz Morawiecki: Wydaje się, że jest szalone? To jest możliwe

Foto: Fotorzepa/ Roman Bosiacki

Mateusz Morawiecki wrócił do zaprezentowanej przez PiS obietnicy podniesienia płacy minimalnej. W przyszłym roku ma być to 2600 zł, a kolejne cele to 3000 zł i 4000 zł.

- Do tej pory taki był los Polski, że ktoś inny często konsumował owoce wzrostu, taki był model gospodarczy. My ten model zmieniliśmy razem z solidarnością - powiedział premier.

- Gospodarka i społeczeństwo to jest jedno, wszyscy jedziemy na jednym wózku - dodał. - My podnosimy płacę minimalną. I to nam wypominają, bo są jeszcze zanurzeni w przeszłości, w tych swoich pożółkłych karteczkach neoliberałów. My jednak prowadzimy gospodarkę inaczej: inwestycje, rozwój, ale też solidarność, praca i rodzina. To są nasze najświętsze wartości - kontynuował.

Premier apelował do wyborców PiS, aby mobilizowali inne osoby do głosowania. - Wcześniej też trzeba się zmobilizować, rozmawiać, dyskutować, przytaczać przykłady, o których też dzisiaj mówiłem - np. o naszych nowych funduszach – modernizacji szkół, szpitali, obwodnic, czystego powietrza - powiedział.

Na koniec spotkania premier wspomniał o tym, że niedaleko urodzili się bracia Golcowie, którzy wyprodukowali piosenkę "Crazy is my life". 

- Czasem się wydaje, że to co się dzieje teraz jest szalone. Że jest nie możliwe. Uwierzcie! To jest możliwe i można jeszcze więcej. A więc uwierzmy w Polskę! Uwierzmy w siebie! Uwierzmy w Polaków! - powiedział Morawiecki.

Mateusz Morawiecki wrócił do zaprezentowanej przez PiS obietnicy podniesienia płacy minimalnej. W przyszłym roku ma być to 2600 zł, a kolejne cele to 3000 zł i 4000 zł.

- Do tej pory taki był los Polski, że ktoś inny często konsumował owoce wzrostu, taki był model gospodarczy. My ten model zmieniliśmy razem z solidarnością - powiedział premier.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego