Jarosław Gowin wczoraj wieczorem udzielił wywiadu stacji TVN24. Po emisji programu swoje uwagi miała Krystyna Pawłowicz. Posłanka PiS zapytała ministra, czemu nie wskazuje funkcji osób, o których opowiada.

"Minister Jarosław Gowin dziś o politykach PiS-u po nazwiskach, per »Kaczyński« to, »Suski« tamto, a »Morawiecki« to jeszcze coś. No dobrze, jest Pan ładny, ale, skoro jest Pan od wyższej edukacji, to chyba raczej »prezes Kaczyński«, »premier Morawiecki« i »pan Marek Suski«. Co?" - napisała na Twitterze Pawłowicz.

Jarosław Gowin skomentował zarzuty posłanki. "Nie reaguję na seksistowskie zaczepki:-). A imion i tytułów oczywiście używałem, wypadły w internetowych streszczeniach" - napisał minister.