W czwartek rano do bieżącej dyskusji politycznej wrócił temat reparacji wojennych. Wszystko za sprawą stanowiska MSZ, że w tej sprawie „nic się nie zmieniło” od czasu, gdy Polska się ich zrzekła w 1953 r.
- Opinie MSZ nic nowego do sprawy wnosi. Stanowisko prezentowane było przez lata. Ono się opiera się na „grzechu pierworodnym”, czyli rzekomym zrzeczeniu z 1953 roku. Czekamy cały czas na opinię od Biura Analiz Sejmowych, która ma ustalić m.in. czy to zrzeczenie ma skutki prawne – mówi „Rzeczpospolitej” poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
Informacje o stanowisku MSZ podała w czwartek „Gazeta Wyborcza”. Sprawa stała się natychmiast tematem dyskusji.
- To nieprawdopodobne, że są dziennikarze w Polsce, którym nienawiść do rządu przesłania Polską rację stanu i elementarne interes narodowe – komentuje w rozmowie z „Rz” Mularczyk opinie, które pojawiły się w czwartek rano po tekście „GW”.