W środę pogrzeb dominikanina ojca Jana Góry, duszpasterza młodzieży, twórcy spotkań młodych Lednica 2000. Zgodnie z wolą duchownego jego ciało spocznie na Polach Lednickich niedaleko Gniezna. – Jak to możliwe? – pytają internauci w postach pod informacjami o pożegnaniu dominikanina.
Danuta Winiarska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gnieźnie, mówi, że na wniosek zakonu dominikanów prowadzone jest postępowanie administracyjne w sprawie pochówku. Podkreśla, że rzeczywiście zgodnie z ustawą o cmentarzach pochówek powinien się odbywać na ich terenie. Osoby zmarłe na okrętach mogą spocząć w morzu, jeśli w ciągu 24 godzin jednostka nie może dobić do portu.
Jak informuje „Rz" Milena Kruszewska, rzecznik resortu zdrowia, ustawa nie reguluje bliżej pochówku w katakumbach, które mogą się np. znajdować w podziemiach kościoła.
– Jednak ich usytuowanie powinno wykluczać szkodliwy wpływ na otoczenie – podkreśla Kruszewska. Zauważa też, że minister do spraw budownictwa w porozumieniu z ministrem zdrowia może w rozporządzeniu określić wyjątki od zasad chowania zwłok i szczątków ludzkich oraz ustalić szczegółowy sposób stosowania przepisów ustawy do tych wyjątków. Takiego rozporządzenia na razie nie ma.
Jak mówi nam bp Tadeusz Pieronek, prof. prawa, nie ma specjalnych przepisów regulujących pochówek duchownych poza cmentarzami i katakumbami.