Pogrzeb zmarłego poza cmentarzem

W wyjątkowych sytuacjach sanepid może się zgodzić na pogrzeb poza cmentarzem.

Publikacja: 28.12.2015 06:51

Pogrzeb zmarłego poza cmentarzem

Foto: 123RF

W środę pogrzeb dominikanina ojca Jana Góry, duszpasterza młodzieży, twórcy spotkań młodych Lednica 2000. Zgodnie z wolą duchownego jego ciało spocznie na Polach Lednickich niedaleko Gniezna. – Jak to możliwe? – pytają internauci w postach pod informacjami o pożegnaniu dominikanina.

Danuta Winiarska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gnieźnie, mówi, że na wniosek zakonu dominikanów prowadzone jest postępowanie administracyjne w sprawie pochówku. Podkreśla, że rzeczywiście zgodnie z ustawą o cmentarzach pochówek powinien się odbywać na ich terenie. Osoby zmarłe na okrętach mogą spocząć w morzu, jeśli w ciągu 24 godzin jednostka nie może dobić do portu.

Jak informuje „Rz" Milena Kruszewska, rzecznik resortu zdrowia, ustawa nie reguluje bliżej pochówku w katakumbach, które mogą się np. znajdować w podziemiach kościoła.

– Jednak ich usytuowanie powinno wykluczać szkodliwy wpływ na otoczenie – podkreśla Kruszewska. Zauważa też, że minister do spraw budownictwa w porozumieniu z ministrem zdrowia może w rozporządzeniu określić wyjątki od zasad chowania zwłok i szczątków ludzkich oraz ustalić szczegółowy sposób stosowania przepisów ustawy do tych wyjątków. Takiego rozporządzenia na razie nie ma.

Jak mówi nam bp Tadeusz Pieronek, prof. prawa, nie ma specjalnych przepisów regulujących pochówek duchownych poza cmentarzami i katakumbami.

– Wyjątkowo można prosić władze państwowe o zgodę na taki pogrzeb. Jeśli zostanie wydana, można duchownego pochować np. przy świątyni – tłumaczy.

Ojciec Góra nie będzie jedynym duchownym, który spocznie obok dzieła swojego życia. W grudniu 2014 r. ks. Zenon Majcher, budowniczy sanktuarium Matki Boskiej Ostrobramskiej na warszawskiej Pradze-Południe, spoczął w grobie tuż przy wejściu do świątyni. Taka była jego ostatnia wola.

Jacek Kozłowski, były wojewoda mazowiecki i parafianin praskiego sanktuarium, mówi, że zgodę na takie miejsce spoczynku wyraził sanepid.

– Ja tylko podpowiadałem księdzu proboszczowi, jak to załatwić, aby decyzja była pozytywna – wspomina Kozłowski.

Jak tłumaczy Milena Kruszewska, jeśli pochówek w miejscu niezgodnym z ustawą nie stwarza zagrożenia dla zdrowia lub życia osób trzecich, nie ma podstaw do ekshumacji i przeniesienia zwłok na cmentarz.

– Nie ma również podstawy do nakazania przeniesienia grobu w inne miejsce – dodaje.

W środę pogrzeb dominikanina ojca Jana Góry, duszpasterza młodzieży, twórcy spotkań młodych Lednica 2000. Zgodnie z wolą duchownego jego ciało spocznie na Polach Lednickich niedaleko Gniezna. – Jak to możliwe? – pytają internauci w postach pod informacjami o pożegnaniu dominikanina.

Danuta Winiarska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gnieźnie, mówi, że na wniosek zakonu dominikanów prowadzone jest postępowanie administracyjne w sprawie pochówku. Podkreśla, że rzeczywiście zgodnie z ustawą o cmentarzach pochówek powinien się odbywać na ich terenie. Osoby zmarłe na okrętach mogą spocząć w morzu, jeśli w ciągu 24 godzin jednostka nie może dobić do portu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów