Przepisy kulinarne i zdjęcia potraw ze słabą ochroną w prawie autorskim

Receptury kulinarne i zdjęcia potraw są nagminnie podkradane w internecie. Prawo autorskie traktuje je po macoszemu.

Aktualizacja: 10.12.2019 06:26 Publikacja: 09.12.2019 16:40

Przepisy kulinarne i zdjęcia potraw ze słabą ochroną w prawie autorskim

Foto: Adobe Stock

Gotowanie jest modne. Kucharze mają status gwiazd, a celebryci pichcą w programach śniadaniowych. Okazuje się, że przepisy kulinarne i zdjęcia potraw nierzadko trafiają na wokandę sądową. Z reguły jednak spierający się dochodzą do porozumienia.

Pożyczanie przepisów

– Jeżeli kucharz w restauracji z gwiazdką Michelina poświęca pół roku na stworzenie przepisu, a potem ktoś wiernie kopiuje jego recepturę, to jest to karygodne – mówi Pascal Brodnicki, kucharz, prezenter telewizyjny, autor książek kucharskich. – Ale nie mam nic przeciwko inspiracji. Wręcz zachęcam do tego na moim kanale na YouTube. Każdy może zainspirować się moim przepisem, modyfikować go i czerpać radość z gotowania – zapewnia Pascal Brodnicki.

Czytaj też: Przepisy kulinarne a ochrona prawa autorskiego

Ale dla wielu prowadzących blogi kulinarne bezprawne pożyczanie przepisów oraz zdjęć to prawdziwe utrapienie. Najwięcej sporów powstaje między nimi a autorami książek kucharskich oraz restauracjami. Oskarżają, że bez oporów podkradają ich pomysły, a potem publikują jako własne.

W maju tego roku środowisko blogerów kulinarnych, by przeciwdziałać nagminnemu „pożyczaniu” przepisów i zdjęć, postanowiło zorganizować akcję w internecie: #TworzeNieKradne.

– Podczas blisko dziewięciu lat prowadzenia bloga wielokrotnie spotykałam się z kradzieżą moich treści. W pierwszej kolejności kradzione są zdjęcia potraw, z których wycinane są znaki wodne, a zdjęcia wykorzystywane na innych stronach, blogach czy profilach społecznościowych. Zdjęcia z blogów kulinarnych najczęściej kradną… restauracje i bary. Brak własnych zdjęć utrudnia im komunikowanie na Facebooku czy Instagramie nowego menu. Kolejną grupą, która często sięga po cudze treści, są dietetycy lub osoby odchudzające się i pokazujące to w kanałach społecznościowych. Widziałam całe menu rozpisane na podstawie przepisów z blogów – wyjaśnia Anna Pytkowska prowadząca blog nietylkopasta.pl.

Niedawno w internecie huczało o sporze dwóch blogerek. Jedna posłużyła się przepisami drugiej i wydała je w formie e-booka z poradami dla ciężarnych. Autorka przepisów zapowiadała kroki prawne. Ostatecznie doszło do zawarcia ugody.

Okazuje się, że prawo autorskie przepisy kulinarne traktuje po macoszemu.

Nie ma ochrony dla pomysłu

– Prawo autorskie nie odnosi się wprost do przepisów kulinarnych. Trzeba jednak pamiętać, że nie chroni ono pomysłów, idei czy metod. Tymczasem samą listę składników, które są częścią receptury czy ich proporcji, należałoby traktować właśnie jako pewną metodę. W zasadzie z takiej receptury można więc korzystać bez zgody osoby, która ją sporządziła – tłumaczy Karol Wątrobiński, radca prawny w Kancelarii Prawnej WN Legal.

Zupełnie inaczej jest z ochroną formy, w jakiej autor publikuje przepis, a więc sposób jego prezentacji, towarzyszących temu zdjęć np. gotowych potraw.

– Opis przygotowania potrawy może zostać uznany za utwór, jeśli jest wystarczająco oryginalny i indywidualny, a nie jest ograniczony wyłącznie do wskazania prostych poleceń i podania składników oraz proporcji. Korzystanie z takiego opisu bez zgody jego autora może prowadzić do naruszenia prawa autorskiego – uważa mec. Karol Wątrobiński.

– Podobnie jeżeli autor kulinarnego portalu internetowego opublikuje skan strony książki kucharskiej, może naruszyć prawo autorskie. Jeśli jednak opracuje przepis, korzystając ze składników i proporcji podanych przez inną osobę, a przy tym nie przejmie twórczych elementów opisu stworzenia potrawy, to o naruszeniu prawa autorskiego raczej nie będzie można mówić – mówi Karol Wątrobiński.

Inaczej sytuacja wygląda, gdy chodzi o zdjęcia potraw. Jeżeli jest to prosta, dokumentacyjna fotografia, której celem jest ukazanie, jak wygląda potrawa, to zwykle nie będzie ona stanowiła utworu, ale jeżeli zdjęcie jest przemyślaną profesjonalnie zrobioną kompozycją, to jest to utwór w rozumienia prawa autorskiego.

I za zdjęcie wolno żądać wynagrodzenia albo wystąpić do sądu o zaprzestanie jego wykorzystywania.

Gotowanie jest modne. Kucharze mają status gwiazd, a celebryci pichcą w programach śniadaniowych. Okazuje się, że przepisy kulinarne i zdjęcia potraw nierzadko trafiają na wokandę sądową. Z reguły jednak spierający się dochodzą do porozumienia.

Pożyczanie przepisów

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP