Reklama

Prawnicy to nie lekarze

Mimo wygranej pełnomocnik nie dostaje wynagrodzenia.

Aktualizacja: 25.05.2019 17:34 Publikacja: 25.05.2019 07:30

Prawnicy to nie lekarze

Foto: 123RF

Wynagrodzenie za wykonywaną pracę z reguły staje w centrum debaty publicznej przy okazji strajku kolejnej grupy zawodowej. Niezależnie od konkretnych postulatów strajkujących, nie spotkałem się dotąd z postulatami uzależnienia wynagrodzenia np. lekarza od stopnia skomplikowania diagnozowanych przez niego przypadków medycznych. Lekarzowi, który w okresie epidemii grypy każdego dnia przyjmuje kilkunastu pacjentów cierpiących na tę dolegliwość, nikt nie proponuje zmniejszenia wynagrodzenia tylko z tego powodu, że w ciągu dyżuru zdiagnozował tyle razy tę samą chorobę i przepisał taką samą kurację. Nikt nie podnosi argumentu, że objawy grypy są na tyle łatwe do rozpoznania, że ich zdiagnozowanie nie powinno wymagać od profesjonalisty żadnego wysiłku. Nie słyszałem również, by ktokolwiek proponował publicznie, by wynagrodzenie w takim przypadku lekarzowi w ogóle nie przysługiwało.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Deregulowanie po kawałku, czyli zmiany w e-licytacjach komorniczych
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama