Przewiduje to ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Pieniądze z 500+ otrzymuje obecnie przeszło 5,2 tys. dzieci obcokrajowców, a zajmują się tym samorządy.
Prawo do takiego świadczenia na trójkę dzieci, na okres od października 2017 r. do września 2018 r., przyznał obywatelowi Rosji narodowości czeczeńskiej prezydent Łomży. Rodzina mieszkała wówczas w Polsce na podstawie decyzji o udzieleniu ochrony uzupełniającej. Jednak już w lutym 2018 r. komendant placówki Straży Granicznej powiadomił prezydenta miasta, że szef Urzędu ds. Cudzoziemców pozbawił obcokrajowca ochrony uzupełniającej, a Rada ds. Uchodźców utrzymała decyzję w mocy. Komendant placówki Straży Granicznej wszczął więc postępowanie administracyjne w sprawie zobowiązania obcokrajowca wraz z małoletnimi dziećmi do powrotu do Rosji. Cofnięto też zgodę na pobyt dzieci w Polsce ze względów humanitarnych.
Po tych informacjach prezydent miasta zmienił własną decyzję i uchylił świadczenie wychowawcze przyznane na okres od marca 2018 r. do września 2018 r. Cudzoziemiec odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łomży. Argumentował, że ponieważ zaskarżył do sądu decyzję Rady ds. Uchodźców o pozbawieniu go ochrony uzupełniającej, to nie było podstaw do zabrania 500+.
Kolegium utrzymało prawo do świadczenia wychowawczego w okresie od października 2017 r. do końca lutego 2018 r., natomiast odmówiło przyznania 500+ na okres od marca 2018 r. do września 2018 r. Obcokrajowiec został bowiem pozbawiony ochrony uzupełniającej, a od lutego 2018 r. toczy się postępowanie o zobowiązanie go wraz z rodziną do powrotu. Po odrzuceniu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie skargi cudzoziemca prawomocna stała się też decyzja o pozbawieniu ochrony uzupełniającej. Dlatego od marca 2018 r. cudzoziemiec nie ma już prawa do świadczenia wychowawczego na dzieci.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku ustanowiony z urzędu pełnomocnik Czeczena argumentował, że skoro odwołał się on od decyzji zobowiązującej go do powrotu, w czasie oczekiwania w Polsce na rozstrzygnięcie nie może być pozbawiony prawa do świadczeń na dzieci.