W poniedziałek odbyło się spotkanie liderów partii tworzących Zjednoczoną Prawicę. Tematem rozmowy była "bieżąca sytuacja w koalicji rządzącej".
- Naszą partię reprezentował Jarosław Gowin - poinformował w rozmowie z TVN24 europoseł Adam Bielan. - Jest wicepremierem i reprezentuje naszą partię w rządzie - dodał. W piątek Bielan spotkał się w KPRM z Jarosławem Kaczyńskim. Rozmowa polityków dotyczyła m.in. sytuacji w koalicji.
Czytaj także: Sondaż: Czy prezes Kaczyński zapanuje nad partnerami koalicyjnymi?
Bielan liczy, że nie dojdzie do rozpadu Porozumienia. - W polityce nie można się obrażać, partia to nie jest klub towarzyski - mówił o Jarosławie Gowinie. Przyznał, że wewnątrz partii doszło do głębokiego podziału.
- Ja nie jestem tą osobą, która prosi Jarosława Kaczyńskiego o interwencję - mówił.
Przed kilkunastoma dniami z Porozumienia usunięto Kamila Bortniczuka i Adama Bielana. Wcześniej doszło do zawieszenia Bielana w prawach członka partii.
Obaj usunięci z Porozumienia politycy uważają tę decyzję za nieważną ponieważ - w ich ocenie - zarząd partii został jesienią 2020 roku poszerzony niezgodnie ze statutem, a sam Jarosław Gowin, przewodniczący ugrupowania, w istocie nie jest już prezesem Porozumienia od 2017 roku, gdyż jego trzyletni mandat na tym stanowisku nie został przedłużony.
W ubiegły piątek lider Porozumienia Jarosław Gowin złożył wniosek o usunięcie z ugrupowania 8 członków - a sąd koleżeński przychylił się do tego wniosku. Wśród wykluczonych z partii są: wiceszef resortu do spraw funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek, minister w KPRM ds. samorządu terytorialnego Michał Cieślak i wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas. Porozumienie wycofało rekomendacje do zasiadania w rządzie przez tych polityków i oczekuje ich odwołania z rządu. Jednak - jak wynika z nieoficjalnych informacji - zgody na ich dymisje nie wyraził Jarosław Kaczyński.
Z Porozumienia wyrzucono również: Włodzimierza Tomaszewskiego, Karola Rabendę, Magdalenę Błeńską, Pawła Skotarka, Andrzeja Walkowiaka.
W poniedziałek pojawiła się informacja, że Bielan zażądał