Kosniak-Kamysz podsumował w "Kropce nad i" wyniki, jakie osiągnęła Koalicja Europejska. Ocenił go jako "przyzwoity".
Lider PSL przyznał też, że różnice, jakie dzielą Koalicję od Prawa i Sprawiedliwości są znacznie większe, niż wcześniej zakładano, a pogłębił je jeszcze "skręt w lewo" Koalicji.
Jako przykłady podał kartę LBGT+ i wystąpienie Leszka Jażdżewskiego przed przemówieniem Donalda Tuska na UU - stwierdził, że była to "piąta kolumna PiS", a Donald Tusk bardziej zmobilizował wyborców PiS niż KE.
Czytaj także: Poczet największych zwycięzców i pechowców wyborów
Wpływ na wysoką wygraną PiS miała też, jak uważa Kosiniak-Kamysz, "fałszywa propaganda" prowadzona przez państwową telewizję.