Poseł PSL: Polityk oddelegowany do Orlenu zarabiał 11 tys. zł dziennie

Ta lista jest dłuższa - Wojciech Jasiński jako prezes Orlenu zarobił 300 tysięcy miesięcznie, czyli 11 tysięcy dziennie - mówił w TVN24 poseł PSL Piotr Zgorzelski.

Aktualizacja: 16.03.2018 17:26 Publikacja: 16.03.2018 17:19

Poseł PSL: Polityk oddelegowany do Orlenu zarabiał 11 tys. zł dziennie

Foto: tv.rp.pl

Zgorzelski odnosił się do doniesień o zarobkach byłej szefowej Kancelarii Prezydenta Małgorzaty Sadurskiej w PZU. Media podały, że po przejściu do zarządu PZU w ciągu pół roku zarobiła ona 421 tysięcy złotych.

Zgorzelski zwrócił uwagę, że lista polityków PiS, którzy po przejściu do spółek skarbu państwa zarobili tak duże pieniądze jest dłuższa. - Wojciech Jasiński jako prezes Orlenu zarobił 300 tysięcy miesięcznie, czyli 11 tysięcy dziennie. Tyle zarabia polityk oddelegowany do koncernu, jednego z największych w Europie podczas gdy nasz projekt emerytura bez podatku, który ma dać emerytom 100-150 zł, prawdopodobnie został odesłany do kosza - oburzał się poseł. 

- Pokora i praca zamienia się w arogancję i butę. Mandaryni partyjni wchodzą do spółek skarbu państwa zarabiając krocie - dodał polityk.

Zdaniem Zgorzelskiego PiS, którego politycy mówili w kampanii wyborczej o walce z arogancją władzy, teraz "przekraczają Rubikon hipokryzji".

- Nie politycy powinni być prezesami spółek skarbu państwa tylko fachowcy. Nikt mi nie powie, ze wybitnym menadżerem biznesu był pan Wojciech Jasiński. Kryterium doboru prezesów najlepszych spółek: kompetencje, które powinny być tak ustawione, by prezesami największych spółek nie powinni być politycy - przekonywał Zgorzelski.

Zdaniem posła PSL jest nieuczciwe wobec wyborców, gdy polityk startuje w wyborach ubiegając się o mandat poselski, a po zdobyciu mandatu odchodzi z Sejmu i zatrudnia się w spółce skarbu państwa.

Zgorzelski odnosił się do doniesień o zarobkach byłej szefowej Kancelarii Prezydenta Małgorzaty Sadurskiej w PZU. Media podały, że po przejściu do zarządu PZU w ciągu pół roku zarobiła ona 421 tysięcy złotych.

Zgorzelski zwrócił uwagę, że lista polityków PiS, którzy po przejściu do spółek skarbu państwa zarobili tak duże pieniądze jest dłuższa. - Wojciech Jasiński jako prezes Orlenu zarobił 300 tysięcy miesięcznie, czyli 11 tysięcy dziennie. Tyle zarabia polityk oddelegowany do koncernu, jednego z największych w Europie podczas gdy nasz projekt emerytura bez podatku, który ma dać emerytom 100-150 zł, prawdopodobnie został odesłany do kosza - oburzał się poseł. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
„Złote spadochrony” w Polskiej Fundacji Narodowej. Zarząd z nowymi umowami o pracę
Polityka
Izabela Bodnar: Postawię na dialog
Polityka
Michał Kolanko: Kampania europejska. Kogo tym razem zabiją nadmierne oczekiwania
Polityka
Ministerstwo Finansów wyda majątek na remont fontanny
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Marek Kozubal: Antyrakietowa kopuła europejska, czyli nie tylko niemiecka