Senat chce się bić o wolne sądy

Działania wobec tzw. ustawy represyjnej pokażą, co zmieniło przejęcie Senatu przez opozycję.

Aktualizacja: 17.12.2019 06:09 Publikacja: 16.12.2019 19:01

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki popiera protesty przeciw ustawie sądowej

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki popiera protesty przeciw ustawie sądowej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Ustawa, która zdaniem polityków PiS ma „zdyscyplinować" sędziów, będzie najpewniej rozpatrywana w tym tygodniu w Sejmie. To ostatnie posiedzenie w tym roku. To zaś oznacza, że bardzo szybko może trafić do Senatu. I tu zaczyna się rozgrywka.

Czytaj także: Bodnar: Poproszę OBWE o opinię ws. ustawy o sędziach

Bo chociaż Senat może tylko opóźnić o miesiąc tok prac nad ustawą, to może być istotny politycznie miesiąc. W praktyce okaże się, na ile Senat pod kontrolą opozycji zmieni polityczny kształt debaty w Polsce. A takie tezy były stawiane już na długo przed wyborami w październiku, które doprowadziły do wyboru na marszałka Tomasza Grodzkiego. – To może być intensywny miesiąc grillowania tematu. Miesiąc bliżej do majowych wyborów prezydenckich – zwraca uwagę nasz rozmówca z PO.

Wszystkie narzędzia

Zgodnie z prawem wybory prezydenckie zarządza marszałek Sejmu. Musi to zrobić między 6 stycznia a 6 lutego przyszłego roku. A to oznacza, że temat sądów będzie co najmniej wstępem do oficjalnej kampanii, jeśli tylko opozycja zdoła wykorzystać nowe możliwości, które ma do dyspozycji. Senat już w tym tygodniu, na drugim w tej kadencji posiedzeniu zajmie się na posiedzeniu 13. emeryturą i podniesieniem akcyzy, ale w kontekście ustaw sądowych te tematy nie budzą aż tak wiele emocji, chociaż to posiedzenie i tak będzie bardzo uważnie obserwowane.

Ramy procesu politycznego w Senacie dotyczącego ustawy dyscyplinującej sędziów wyznaczył już w poniedziałek marszałek Senatu. Zapowiedział, że tworzy się strategia wobec tej ustawy, a Senat wykorzysta „wszystkie narzędzia", by ją zmienić lub odrzucić. Wspomniał, że możliwe jest wysłuchanie publiczne i zaproszenie ekspertów zagranicznych. Być może Senat zwróci się do Komisji Weneckiej w tej sprawie. Brak wysłuchań publicznych przy ważnych ustrojowo sprawach był jednym z głównych zarzutów opozycji wobec PiS w poprzedniej kadencji.

W ostatnich tygodniach opozycja kompletuje obsadę stanowisk w Senacie na zapleczu marszałka Grodzkiego. Grzegorz Furgo – w przeszłości poseł PO, wcześniej Nowoczesnej – został p.o. dyrektora Centrum Informacyjnego Senatu. Wicedyrektorami zostali Anna Godzwon (wcześniej wiceszefowa Biura Prasowego Prezydenta RP) oraz Jakub Stefaniak, wcześniej rzecznik PSL. To wszystko ma wzmocnić komunikację Senatu i marszałka, co będzie bardzo istotne w najbliższych tygodniach i miesiącach. Politycy PiS zarzucili już „bezprecedensowe upolitycznienie" Centrum Informacyjnego Senatu.

Możliwe poprawki

Zaprezentowana w ubiegłym tygodniu ustawa sądowa natychmiast wywołała kontrowersje opozycji. W sobotę były premier Donald Tusk stwierdził, że jeśli PiS uda się podporządkować sądy, to będzie „atak na każdego obywatela".

Ustawę przedstawili politycy Solidarnej Polski: Jacek Ozdoba, Jan Kanthak i Sebastian Kaleta. Czy wobec tego projektu będzie opór w ramach samej Zjednoczonej Prawicy? Nic w tej chwili na to nie wskazuje. Porozumienie Jarosława Gowina może zgłosić kilka poprawek do ustawy. Ale raczej nie będą to duże zmiany. – Sędziowie muszą przestać mylić zawód, który wykonują. Jeśli niektórzy chcą być politykami, powinni zdjąć togę. Nie możemy dopuścić do anarchizacji wymiaru sprawiedliwości – powiedział w niedzielę na antenie Polskiego Radia 24 Adam Bielan, europoseł Porozumienia.

Odwracanie uwagi?

To, jak będzie wyglądało senackie starcie o ustawę sądową, będzie w dużej mierze zależało od jej treści. Ale niektórzy nasi rozmówcy z opozycji spodziewają się, że PiS może w ostatniej chwili opóźnić lub nawet wycofać projekt. – W ten sposób PiS udałoby się i tak na okres przedświąteczny odwrócić uwagę od sprawy Mariana Banasia – twierdzi nasz rozmówca z opozycji.

Jednak weekendowe słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o tym, że ustawa ma zapobiec „wysadzeniu w powietrze" wymiaru sprawiedliwości, nie zapowiadają, żeby PiS miał się wycofać z zapowiedzianego twardego kursu. Tym większe stanie się polityczne znaczenie Senatu.

Równolegle zapowiadana jest kolejna runda protestów na ulicach polskich miast, w środę 18 grudnia. Protesty popiera marszałek Tomasz Grodzki. – Polacy powinni pokazać, że praworządność i niezależność trzech filarów demokracji, czyli władzy sądowniczej, ustawodawczej i wykonawczej, jest im droga – przyznał marszałek Senatu w poniedziałek na antenie Radia ZET. Do protestów zachęcał też w weekend były premier Donald Tusk oraz były prezydent Lech Wałęsa.

Polityka
Wieloletni współpracownik „Rzeczpospolitej” otrzymał najwyższe odznaczenie państwowe
Polityka
Wybory do Sejmu, jeśli rządzący przegrają wybory prezydenckie? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Będzie nowe święto państwowe. Na pamiątkę krwawej niedzieli na Wołyniu
Polityka
Doradca Andrzeja Dudy pojawił się na wiecu Sławomira Mentzena
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nawrocki u Trumpa. Czy to zmieni kampanię prezydencką?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne