Reklama

Teczki SB wciąż w politycznej grze

Dymisja prezesa PKP oskarżanego o współpracę z bezpieką winna stać się dla PiS punktem wyjścia do ostatecznego rozliczenia się z dziedzictwem PRL.

Aktualizacja: 14.12.2015 05:38 Publikacja: 13.12.2015 20:03

Bogusław Kowalski

Bogusław Kowalski

Foto: PAP, Andrzej Grygiel

Bogusław Kowalski prezesem grupy PKP był zaledwie kilkadziesiąt godzin. W niedzielę zrezygnował z funkcji, pisząc w oświadczeniu, że robi to z „poczucia odpowiedzialności za zaufanie", którym go obdarzono, „a nie z poczucia winy". Tak naprawdę – tego w oświadczeniu Kowalski nie napisał – jego rezygnacja to wynik presji części środowisk prawicowych, które błyskawicznie wyciągnęły mu, że w końcu lat 80. był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa i donosił na kolegów ze studiów. Choć sam pomawiany wielokrotnie z rzekomej współpracy z SB się tłumaczył, z ust niektórych polityków PiS dało się słyszeć głosy, że jego nominacja to policzek dla dawnych działaczy „Solidarności".

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Polityka
Zbigniew Ziobro: Pegasus nie został kupiony przez Fundusz Sprawiedliwości
Polityka
Jarosław Kaczyński kontra Sławomir Mentzen. Jak rozwijał się spór między nimi?
Polityka
Sondaż: Czy koalicja miałaby większe szanse na utrzymanie władzy z premierem Sikorskim?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
Krzysztof Bosak o pakcie senackim PiS i Konfederacji: Temat wisi w powietrzu
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama