Koniec projektu „Stop aborcji”

Środa okazała się kluczowym dniem dla gwałtownej debaty o prawie antyaborcyjnym. PiS postanowił uciąć sprawę.

Aktualizacja: 06.10.2016 06:06 Publikacja: 05.10.2016 19:43

Wiceprzewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Andrzej Matusiewicz

Wiceprzewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Andrzej Matusiewicz

Foto: PAP, Jacek Turczyk

Po czarnym proteście, który przybrał nieoczekiwaną skalę, wszystko zaczęło się dziać bardzo szybko: głos zabrali biskupi, PiS wycofał się z zapowiedzi przygotowania własnych projektów, a zwołana na popołudnie w pilnym trybie, bez wcześniejszego zawiadomienia, sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka nieoczekiwanie przyjęła wniosek o odrzucenie projektu komitetu „Stop aborcji". Wszystko to tuż przed debatą w Parlamencie Europejskim o przestrzeganiu praw kobiet w Polsce.

Zaskoczeni tempem wydarzeń byli wszyscy. – Jesteśmy zaniepokojeni trybem zwołania tej komisji – mówił przedstawiciel komitetu „Stop aborcji". – Nie mieliśmy czasu, żeby zaprosić naszych ekspertów.

Harmonogram nie do końca udało się PiS zrealizować. Sala w niewielkim budynku G okazała się za mała. Opozycja protestowała przeciw nieregulaminowemu trybowi zwołania posiedzenia. Obrady przeniesiono do Sali Kolumnowej.

Już z południowej zapowiedzi marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego (PiS) można było wysnuć wniosek, że po protestach kobiet nastawienie partii rządzącej do restrykcyjnego projektu (przewidującego całkowity zakaz aborcji i kary dla matek przerywających ciążę) zaczęło się zmieniać. Marszałek zapowiadał wcześniej zgłoszenie projektu autorstwa PiS, który miał być „kompromisowy". W środę zmienił zdanie: – Musimy poczekać, jakie będą wyniki prac nad tą ustawą (komitetu „Stop aborcji") w Sejmie – mówił.

Chwilę potem okazało się, że prace rozpoczną się szybko – tak szybko, że posiedzenie komisji wyznaczono na tę samą porę, co debatę plenarną na drugi zapalny temat, czyli ustawy o sędziach TK. Żeby sprawę jeszcze zagmatwać, sprawozdawcą ustawy był szef Komisji Sprawiedliwości poseł PiS Stanisław Piotrowicz.

– PiS myśli, że jeżeli my zajmiemy się ochroną praw obywatelskich na sali plenarnej, to nie zauważymy, co się dzieje z prawami kobiet. Będziemy walczyć na obu frontach – zapowiadała Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej.

Następnie komunikat wydała Konferencja Episkopatu Polski. „Życie każdego człowieka jest wartością podstawową i nienaruszalną; biskupi przypominają, iż nie popierają projektów zapisów prawnych, które przewidują karanie kobiet, które dopuściły się aborcji". Jak podkreślono, „te kwestie Kościół rozwiązuje w sakramencie pojednania".

PiS miało otwartą drogę do odrzucenia projektu komitetu „Stop aborcji". Komisja rozpoczęła w końcu obrady o 17.30. Zaczęło się znów od protestów. Tym razem przeciw niewpuszczeniu na posiedzenie przedstawicieli organizacji kobiecych, którym anulowano przepustki sejmowe.

Po kilku minutach głos udało się zabrać posłowi PiS Witoldowi Czarneckiemu. – Zgłaszam wniosek o odrzucenie projektu obywatelskiego – oświadczył.

Opozycja przypuściła jednak kolejny szturm, podważając legalność posiedzenia, i głosowania nie przeprowadzono. Stało się to dopiero po kolejnej przerwie, w wielkim zamieszaniu, wśród sprzecznych wniosków i przy protestach opozycji.

Tymczasem w Strasburgu także opóźniała się debata na temat praw kobiet w Polsce, do której parła europejska lewica. Po decyzji komisji polskiego Sejmu eurodeputowani z partii opozycyjnych mogli jedynie ogłosić zwycięstwo kobiet, które protestowały przeciw zaostrzeniu prawa.

Cały Sejm będzie głosował nad projektem „Stop aborcji" w czwartek. Co dalej? Prawdopodobnie PiS powoli i z namysłem rozpocznie prace nad własnym projektem, dla którego poszuka poparcia, Zapowiedział to marszałek Karczewski: – W przyszłości, jeśli pojawi się taka potrzeba, będę chciał, żeby propozycja Senatu nie była propozycją jednej partii, tylko ponadpolityczną, ponadpartyjną.

Polityka
Podstawa programowa w szkołach. Barbara Nowacka zapowiada odchudzenie o 20 proc.
Polityka
Poseł KO: Komuniści mogliby sie uczyć od PiS jak zwalczać opozycję
Polityka
Co Mariusz Błaszczak powienien wiedzieć o rakiecie, która spadła pod Bydgoszczą?
Polityka
Generałowie na posiedzeniu rządu. Donald Tusk wyjaśnia dlaczego
Polityka
Wybory do PE. Czarnek: Takie postacie jak Obajtek nie mogą startować z 8. miejsca