Rzeczpospolita: Będzie pan obecny na uroczystościach Dnia Jedności Niemiec w ambasadzie w Warszawie, ale nie jest to zapewne zasadniczym celem pana wizyty w Polsce?
Armin Laschet: W tym roku nasz land organizuje te uroczystości z myślą o setnej rocznicy niepodległości Polski. Interesuje mnie też intensyfikacja kontaktów gospodarczych oraz wzajemnych możliwości inwestycyjnych. Jako klasyczny kraj przemysłowy Polska stoi przed tymi samymi wyzwaniami co Nadrenia Północna-Westfalia, jeżeli chodzi o zapewnienie trwałych i opłacalnych źródeł energii. Chodzi o dokonanie innowacyjnych zmian strukturalnych.