Płot ma wysokość 2,7 metra i zwieńczony jest zwojami drutu kolczastego.
Długość granicy łotewsko-rosyjskiej wynosi 282,6 km. Jednak ogrodzenia nie zbudowano na całej jej długości, a jedynie w pobliżu przejść granicznych oraz w miejscach, w których dochodziło do nielegalnego przekraczania granicy (również przypadkowego, na przykład podczas zbierania grzybów). Na części pozostałych odcinków granicy Łotysze wytyczyli ścieżki dla patroli, zbudowali wieże wartownicze i stworzyli „pasy kontrolne" czyli wyczyszczone odcinki terenu, na których można zaobserwować ślady osób przechodzących granicę.
Decyzję o wzmocnieniu ochrony granicy podjęto we wrześniu 2015 roku, na fali rosyjskiej agresywnej propagandy skierowanej przeciw państwom bałtyckim po agresji na Ukrainę. Dowódca łotewskich sił obrony Raimonds Graube tłumaczył wtedy, że taką decyzję sugerowali sojusznicy z NATO.
W pierwszym rzędzie jednak ogrodzenia miały zapobiegać nielegalnej imigracji z Rosji.
Całość projektu kosztowała 21,1 mln euro. Ponieważ już zaobserwowano znaczące zmniejszenie naruszeń łotewskiej granicy, Ryga planuje budowę płotów na kolejnych 100 odcinkach granicy - za 5,6 mln euro. Ale na razie nie przewidziano na to pieniędzy w budżecie.