Zbigniew Girzyński w programie "Onet Rano” powiedział, że na stanowisku ministra sprawiedliwości dobrze sprawdzić mogliby się prof. Czarnek lub poseł Mularczyk. - Gdyby moje serce miało decydować, to z pewnością pani Wassermann jest mi najbliższa - przyznał. - Mam przyjemność znać panią mecenas od mniej więcej 10 lat. Muszę powiedzieć, że to doskonały prawnik, wspaniały polityk i osoba z dużą empatią - dodał. 

Jak stwierdził polityk, „jeżeli chodzi o ten resort, to by było moje polityczne marzenie, żeby Małgorzata Wassermann sprawowała tę funkcję”. - Ta paleta nazwisk pokazuje, że PiS nie musi się oglądać na Zbigniewa Ziobrę. Jeżeli nie będzie chciał z nami współpracować, to znajdziemy inne rozwiązania personalne - zaznaczył.