Tajlandia: Sąd nie rozwiąże partii opozycyjnej za związki z Iluminatami

Tajlandzki Sąd Konstytucyjny wydał we wtorek decyzję w sprawie rozwiązania opozycyjnej Partii Nowej Przyszłości (FFP). Sąd orzekł, że kluczowi działacze partii nie dążą do obalenia monarchii, co oznacza, że partia nie zostanie rozwiązana.

Aktualizacja: 21.01.2020 05:50 Publikacja: 21.01.2020 03:45

Premier Tajlandii, Prayut Chan-ocha (po prawej)

Premier Tajlandii, Prayut Chan-ocha (po prawej)

Foto: AFP

Sprawa trafiła do sądu w związku ze skargą, że opozycyjna FFP zamierza obalić monarchię konstytucyjną w Tajlandii i jest powiązana z Iluminatami, rzekomo istniejącą tajną organizacją, która - według twórców teorii spiskowych - ma zmierzać do zdobycia dominacji nad światem.

Założona niemal dwa lata temu przez miliardera Thanathorna Juangroongruangkita partia po ubiegłorocznych wyborach stała się trzecią siłą w parlamencie. Po wyborach opozycja oskarżała władze o sfałszowanie wyborów na rzecz konserwatywnej i prowojskowej partii Phalang Pracharat.

41-letni Thanathorn stał się najbardziej wpływowym przeciwnikiem politycznym rządu wspieranego przez Phalang Pracharat. Na czele rządu stoi były przywódca junty wojskowej, 65-letni Prayuth Chan-ocha, który w 2014 roku stał na czele wojskowego zamachu stanu w Tajlandii.

Rzeczniczka FFP, Pannika Wanich twierdziła przed zapadnięciem wyroku, że sprawa w Sądzie Konstytucyjnym przeciwko jej partii, ma wyeliminować przeciwników rządu ze sceny politycznej pod pozorem ochrony monarchii, która cieszy się w Tajlandii dużym szacunkiem.

Oprócz zarzutów związanych z antymonarchicznym nastawieniem FFP w sprawie pojawił się również zarzut dotyczący tego, że trójkątne logo partii wskazuje na związki ugrupowania z Iluminatami, co ma stanowić dodatkowe zagrożenie dla monarchii.

Ponadto w skardze na działanie partii czytamy, że język jej manifestu politycznego, a także "inwestycje biznesowe, zdjęcia na Facebooku i wykłady akademickie czołowych działaczy partii wskazują, że byli oni wrogami monarchii konstytucyjnej jeszcze przed założeniem partii".

Rzeczniczka FFP zauważała z przekąsem, że sytuacja, w której sąd dokonuje inspekcji "myśli i poglądów" czołowych działaczy partii politycznej jest precedensowa. Ponadto - jak dodaje - jest czymś zaskakującym, że partia musi bronić się dowodząc, że nie jest powiązana z Iluminatami.



Sprawa trafiła do sądu w związku ze skargą, że opozycyjna FFP zamierza obalić monarchię konstytucyjną w Tajlandii i jest powiązana z Iluminatami, rzekomo istniejącą tajną organizacją, która - według twórców teorii spiskowych - ma zmierzać do zdobycia dominacji nad światem.

Założona niemal dwa lata temu przez miliardera Thanathorna Juangroongruangkita partia po ubiegłorocznych wyborach stała się trzecią siłą w parlamencie. Po wyborach opozycja oskarżała władze o sfałszowanie wyborów na rzecz konserwatywnej i prowojskowej partii Phalang Pracharat.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
W USA trwają antyizraelskie protesty na uczelniach. Spiker Johnson wybuczany
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD