Reklama

Tomasz Grodzki: Senat może przywrócić przyzwoitość, normalność, szacunek

Nowy marszałek Senatu Tomasz Grodzki odniósł się do zapowiedzi ze strony przedstawicieli PiS, że ugrupowanie może starać się z czasem o drugiego wicemarszałka w izbie wyższej parlamentu. - Na dzień dzisiejszy temat jest zamknięty - powiedział w na antenie Radia Zet.

Aktualizacja: 13.11.2019 09:34 Publikacja: 13.11.2019 09:27

Tomasz Grodzki: Senat może przywrócić przyzwoitość, normalność, szacunek

Foto: Kancelaria Senatu

adm

Nowy marszałek Senatu Tomasz Grodzki został zapytany w rozmowie z Radiem Zet, na jak długo utrzymana zostanie większość w Senacie. - To jest pytanie do wróżek, natomiast trzeba sobie zdawać sprawę, że to jest esencja demokracji, że są dwie partie, dwie strony, opozycja i w tym wypadku rządzący w Senacie, czyli Koalicja Obywatelska, PSL, Lewica i senatorowie niezależni - powiedział. - Nie wiem tego, nie odpowiem, zrobię wszystko, abyśmy się skupili w Senacie na wspólnocie celów, a nie na takiej opartej na rozbudowanym ego czy jakichś ambicjach politycznych walce o stanowisko - dodał. 

Grodzki, zapytany został także o to, co konkretnie w polskiej polityce może zmienić Senat w rękach opozycji. - Senat może przywrócić pewną przyzwoitość, normalność, szacunek dla konstytucji, szacunek dla regulaminów Senatu. Dostawałem wieleset SMS-ów, tweetów z przytoczeniem takiego epizodu z „Gwiezdnych Wojen” pt. „Nowa Nadzieja”. I rzeczywiście tak jak wybór Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy był pewną nową nadzieją, tak Senat w rękach opozycji. Bo tak na to patrzę. Ja na swoją pozycję patrzę z pokorą i poczuciem służby - zapewnił. - Natomiast Senat w rękach opozycji też jest nową nadzieją, że przywracamy pewną zasadę check and balance, pewną równowagę. Nic już nie będzie tak, jak było - podkreślił. 

 

Nowy marszałek Senatu odpowiedział również na pytanie o to, kogo z ramienia Senatu wysłałby do KRS-u. - Nie dyskutowaliśmy jeszcze na ten temat, to będzie przedmiotem ustaleń, i to zarówno w formacjach partyjnych, które mają swoich przedstawicieli w Senacie, a na końcu w samym Senacie. Ale przysługuje nam chyba dwóch, o ile pamiętam, członków KRS-u - powiedział Grodzki. - Z pewnością będą to ludzie, którzy zrobią wszystko, żeby kwestie KRS-u usprawnić. Bo ja nie chcę już wracać do historii neo-KRS-u itd., ale decyzje o tym, kto to będzie personalnie, zapadną po starannej dyskusji - dodał. - Natomiast żałuję bardzo, bo był wybitny prawnik z PiS-u w poprzedniej kadencji, pan mecenas Cichoń, który z pewnością spełniał kryteria, które są opisane w regulaminach: nienaganna postawa etyczno-moralna i ogromna wiedza prawnicza. My nie mamy się kierować, czy ktoś jest z opozycji, czy ktoś jest ten, tylko ma być to najlepszy możliwy prawnik, którego możemy wystawić - zaznaczył. 

Tomasz Grodzki przypomniał także układ sił w poprzedniej kadencji. - Proporcje były mniej więcej dwa do jednego, z grubsza 60 do 30, czyli w Prezydium Senatu te proporcje też powinny być zachowane. Tymczasem wliczając marszałka Karczewskiego, PiS miał czterech marszałków, a my jednego. Ta proporcja nie była zachowana – zauważył i ocenił, że obecne rozłożenie sił w Prezydium Senatu pozwoli na sprawną pracę. - Uważam, że dla sprawności prac Prezydium Senatu, a ono ma sporo obowiązków, od spraw senatorskich po kwestie Polonii i opiniowanie różnych rzeczy, z pewnością byłoby źle, gdyby PiS nie miało żadnego przedstawiciela – podkreślił. 

Reklama
Reklama

Nowemu marszałkowi Senatu nie podobały się także wczorajsze słowa Ryszarda Terleckiego. - Bardzo nie podobały mi się wczorajsze pomruki ze strony marszałka Terleckiego, że „jak nie dostaniemy dwóch [wicemarszałków] to wy nie dostaniecie w Sejmie”. Na szczęście zwyciężył rozsądek i poczucie odpowiedzialności. To odbyło się w sposób taki, jak powinno być w parlamentaryzmie, czyli największa partia opozycyjna w Sejmie też ma jednego wicemarszałka – stwierdził nowy marszałek Senatu.

Zdaniem Tomasza Grodzkiego, najważniejszym zadaniem Senatu jest teraz rozpisanie ról. - Oprócz komisji musimy jeszcze wytypować delegatów do OBWE, zastępców delegatów do innych ciał europejskich. Dopiero jak to zakończymy, głównym zadaniem będzie rozpoczęcie normalnej pracy Senatu - zapowiedział Tomasz Grodzki.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama