Pytany w Radiu Zet, kogo popiera w wyborach, Lech Wałęsa powiedział, że popiera "Polskę, ale w innym wykonaniu". - Prawda może was wyzwolić. Odpowiem słowami wielkiego naszego marszałka: rodacy, dla was można zrobić wiele, z wami - niewiele. I tak zostałem oceniony po moich ostatnich wystąpieniach - dodał były prezydent.
Na niedzielnej konwencji KO w Warszawie Lech Wałęsa nazwał pochowanego dzień wcześniej założyciela Solidarności Walczącej Kornela Morawieckiego zdrajcą. Sugerował, że doszło do sfałszowania wyników do Parlamentu Europejskiego oraz deklarował, że zagłosuje na KO, choć politycy tej formacji popełniają błędy, m.in. dając się wciągnąć "na pola niewygodne", jak aborcja czy konkordat. Wystąpienie byłego prezydenta oklaskami nagrodzili czołowi politycy Koalicji Obywatelskiej - przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, kandydatka tej formacji na premiera wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.