„Mam 12 książeczek programowych. Wszystko w odpowiedniej chwili wrzucimy na moją stronę. Od 30 lat opowiadam o moich pomysłach. Popieram JOW-y, chcę by więcej pieniędzy trafiało do samorządów, mam projekt powszechnego uwłaszczenia i chcę, by ministerstw było” - tak o swoim programie i pomysłach mówił na spotkaniu ze zwolennikami Robert Gwiazdowski.

Blisko co trzeci badany (31 proc.) nie planuje zagłosować na ugrupowanie polityczne, którego stworzenie zapowiedział prof. Robert Gwiazdowski. Taki plan ma jedynie 9 proc. ankietowanych. 21 proc. ankietowanych nie wie jeszcze, czy zagłosuje na takie ugrupowanie (choć wie, kim jest prof. Gwiazdowski). Największy odsetek badanych (39 proc.) nie wie w ogóle, kim jest Robert Gwiazdowski.

- Zainteresowanie partią prof. Gwiazdowskiego częściej wyrażają mężczyźni (10 proc.), osoby do 24 lat (16 proc.), badani o  wykształceniu podstawowym/ gimnazjalnym (18 proc.), dochodzie netto powyżej 5000 zł (15 proc.) oraz ankietowani z miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (11 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.