Waldemar Paruch: Marek Ch. nie powinien kierować KNF. Wiemy po fakcie

- Zachowanie Marka Ch. było całkowicie nieodpowiedzialne. Bierze się z niedojrzałości do stanowiska, które się obejmuje - powiedział szef Rządowego Centrum Analiz Strategicznych Waldemar Paruch.

Aktualizacja: 29.11.2018 08:17 Publikacja: 29.11.2018 08:05

Waldemar Paruch: Marek Ch. nie powinien kierować KNF. Wiemy po fakcie

Foto: Fotorzepa/ Magda Starowieyska

Po wybuchu afery wokół KNF szef NBP bronił Marka Ch. - Ja pana prof. Ch. znam: i z uczelni, i z pracy. Prezentuje najwyższe standardy: profesjonalne, merytoryczne, uczciwości, patriotyzmu. Z mojego doświadczenia spełnia najwyższe standardy – powiedział Adam Glapiński.

Zdaniem szefa Rządowego Centrum Analiz Strategicznych Waldemara Parucha słowa te były nieroztropne. - Powinien poczekać na to, co zostanie ustalone - ocenił w rozmowie z TVN24.

- Jeżeli wiedza, którą mamy na poziomie gazet i przekazów telewizyjnych jest wiarygodna to Marek Ch. nie powinien tego stanowiska objąć, ale wiemy to po fakcie - dodał.

Zdaniem Parucha sytuacja jest niebezpieczna dla obozu rządzącego. - Bardzo wiele zależy od sprawności i szybkości reakcji, od bardzo szybkiego, dogłębnego wyjaśnienia sprawy i podjęcia decyzji na poziomie prokuratury, a później sądu - ocenił.

Dwa miesiące aresztu

Były szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Ch. został aresztowany na dwa miesiące. Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w nocy ze środy na czwartek uwzględnił wniosek prokuratury w tej sprawie.

Byłemu szefowi KNF postawiono zarzut z art 231 par 2 Kodeksu Karnego (przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę).

"Gazeta Wyborcza" napisała 13 listopada, że w marcu 2018 roku ówczesny przewodniczący KNF zaoferował właścicielowi m.in. Getin Noble Banku Leszkowi Czarneckiemu przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za około 40 mln zł - miało to być wynagrodzenie dla wskazanego przez szefa KNF prawnika. Czarnecki nagrał rozmowę. Według biznesmena, Ch. miał mu pokazać kartkę, na której zapisał 1 proc., co według Czarneckiego i gazety miało stanowić część wartości Getin Noble Banku "powiązaną z wynikiem banku" czyli 40 mln złotych. Adwokat Leszka Czarneckiego Roman Giertych potwierdził, że nie ma owej kartki, ale jego klient może poddać się badaniu wariografem, by udowodnić, że mówi prawdę.

W wyniku afery Marek Ch. zrezygnował z funkcji szefa KNF, a do siedziby komisji wkroczyło CBA na wniosek prokuratury. Agenci CBA zabezpieczyli materiały dowodowe - protokoły i nagrania posiedzeń KNF dotyczące postępowania naprawczego Getin Banku, aktualizacji tego programu naprawczego, ochrony kapitału Getin Banku oraz posiedzeń KNF dotyczących sytuacji w Idea Bank SA, a w szczególności nabycia udziałów w GetBack SA oraz sprzedaży obligacji GetBack SA – czytamy w komunikacie agencji.

CBA dokonało także przeszukania w prywatnym mieszkaniu byłego szefa KNF oraz przesłuchało jedenaście osób, w tym mecenasa Grzegorza Kowalczyka, który był wskazywanym przez byłego szefa KNF polecanym Czarneckiemu pracownikiem.

Po wybuchu afery wokół KNF szef NBP bronił Marka Ch. - Ja pana prof. Ch. znam: i z uczelni, i z pracy. Prezentuje najwyższe standardy: profesjonalne, merytoryczne, uczciwości, patriotyzmu. Z mojego doświadczenia spełnia najwyższe standardy – powiedział Adam Glapiński.

Zdaniem szefa Rządowego Centrum Analiz Strategicznych Waldemara Parucha słowa te były nieroztropne. - Powinien poczekać na to, co zostanie ustalone - ocenił w rozmowie z TVN24.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS
Polityka
Dwoje kandydatów do zastąpienia Bartłomieja Sienkiewicza
Polityka
Opozycja o exposé Sikorskiego: "Banały", "mity o UE", "obsesje na temat PiS"
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Rau wypomina ministrom rządu Tuska, że "chcą objąć dochodowe mandaty" w PE