Putin porównał cła nałożone przez USA na stal i aluminium sprowadzane z Kanady, Meksyku i państw UE do sankcji ekonomicznych (takimi sankcjami jest objęta przez UE Rosja po aneksji Krymu i zaangażowanie się w konflikt we wschodniej Ukrainie).
- Wygląda na to, że nasi partnerzy uznali, iż to nigdy ich nie dotknie, ta kontrproduktywna polityka ograniczeń i sankcji. Ale teraz widzimy, że to się dzieje - mówił.
Wspominał przy tym swoje wystąpienie z Monachium z 2007 roku, kiedy mówił o ryzyku narzucania przez USA swoich regulacji innym państwom.
- To się właśnie dzieje. Nikt nie chciał słuchać i nikt nie zrobił niczego, by to powstrzymać. Cóż, teraz to was dotknęło. Obiad podano... Siadajcie i jedzcie - mówił Putin.
Putin oskarżył też USA o naruszanie strategicznej równowagi atomowej zaznaczając, że w tej materii należy postępować ostrożnie. - Świadomość, że trzecia wojna światowa będzie końcem cywilizacji, powinna nas powstrzymywać - podkreślił.