Wolley przeprowadził wywiad z Ardern dla programu "60 Minutes" wyemitowanego 25 lutego w australijskim Channel 9.
Dziennikarz stwierdził przed wywiadem, że - tak jak cała Nowa Zelandia - jest "zauroczony" nową szefową rządu (37-letnia Ardern jest najmłodszą premier Nowej Zelandii od 150 lat).
W zapowiedziach wywiadu emitowanych w Channel 9 Wooley mówił z kolei, że porozmawia ze światowym przywódcą "innym niż wszyscy". O Ardern mówił, że jest "młoda, szczera i w ciąży".
Sposób przedstawienia rozmowy z premier ich kraju został skrytykowany w mediach społecznościowych przez Nowozelandczyków. Fakt, że Wooley pytał m.in. o ciążę ocenili oni jako dowód na jego "mizoginię". Inni pisali, że wywiad był "bolesny, odrażający i wstrętny".
Wooley pytał m.in. "jak taka miła osoba jak Ardern znalazła się w polityce". Pytał też o planowaną datę urodzin dziecka, którego spodziewa się Ardern, a gdy usłyszał, że dziecko urodzi się 17 czerwca oświadczył, że "wiele osób będzie teraz wyliczało kiedy doszło do poczęcia" Dodał, że sam nie ma nic przeciwko poczęciu dziecka w czasie kampanii wyborczej. Ardern ucięła temat stwierdzając, że gdy doszło do poczęcia było już po kampanii.