Szczerski w "Porannej rozmowie" z Robertem Mazurkiem stwierdził, że głośny wywiad szefa RE dla "Tygodnika Powszechnego" jest wywiadem politycznym, a udzielając takiego - były premier łamie zasadę neutralności, która go obowiązuje jako szefa rady Europejskiej.
Prezydencki minister nazywa ten wywiad "jednym wielkim skandalem".
Krzysztof Szczerski uważa też, że Donald Tusk, wyrażając obawę, że rząd Prawa i Sprawiedliwości chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej, "tak jak jego koleżanka Róża Thun i inni, po prostu dzisiaj działa na szkodę Polski w UE", powtarzając zaklęcia, które mają Polsce utrudnić funkcjonowanie w Europie.
Na pytanie, kiedy Andrzej Duda spotkał się ostatni raz z Donaldem Tuskiem, na tyle długo, by mogli porozmawiać, Szczerski zarzucił byłemu premierowi, że nie bywa w Polsce jako szef RE, ale jako lider opozycji.
- Mógłby przyjechać do Polski jako szef Rady Europejskiej i poprosić o spotkanie z prezydentem - uważa minister przypominając, że prezydent Duda złożył wizytę Tuskowi w Brukseli, ale nie doczekał się propozycji rewizyty.