Gen. Mercier stoi na czele Dowództwa Sił Sojuszniczych NATO ds. Transformacji. Zwracając się 16 listopada do przedstawicieli Rady Atlantyckiej miał - jak cytuje "The Hill" - stwierdzić, że ryzyko dużego, międzypaństwowego konfliktu wzrosło", ponieważ potęgi pochodzące spoza świata Zachodu - przede wszystkim Rosja i Chiny - wstrząsnęły równowagą sił na świecie. Dodał, że oba kraje poważnie wzmocniły i zmodernizowały swoje armie.

Przedstawiciel NATO zwrócił też uwagę, że Chiny stosują mechanizm dźwigni gospodarczej, by podnieść wydatki na armię co jest fundamentem strategii stworzenia z Państwa Środka globalnej potęgi.

Jednocześnie - jak zauważył gen. Mercier - tą samą drogą idą Indie. - W tym samym czasie Rosja zmierza do bycia znów potęgą o skali globalnej próbując naruszyć ład w byłej strefie wpływów ZSRR - dodał.

To kolejny tego typu sygnał w ostatnich miesiącach. We wrześniu stojący na czele Połączonego Kolegium Szefów Sztabów USA gen. Joseph Dunford powiedział członkom senackiej komisji, że choć obecnie największe zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych stwarza Korea Północna to jednak Rosja jest czołowym zagrożeniem "jeśli chodzi o ogólne możliwości wojskowe", a Chiny staną się "największym zagrożeniem do 2025 roku".