W związku z przyjazdem Donalda Tuska do Warszawy powstała grupa "Powitajmy Tuska tak jak na to zasługuje". Głosu w dyskusji udzieliła dyrektorka w ministerstwie sprawiedliwości. "Powitanie dla Tuska? Kajdanki i szubienica" - napisała Beata Nowosielska.
Sprawę skomentował rzecznik MŚ Paweł Mucha. "Poglądy Pani Beaty Nowosielskiej, jak i sposób ich wyrażania w portalach społecznościowych, nie są stanowiskiem Ministerstwa Środowiska. Poglądy te stanowią wyłącznie prywatną opinię Pani Nowosielskiej. Ministerstwo Środowiska wyraża dezaprobatę dla tego typu wypowiedzi w przestrzeni publicznej" - napisał w komunikacie.
Dziś ministerstwo ogłosiło, że Nowosielska złożyła rezygnację z pełnionych funkcji.
Beata Nowosielska przed rozpoczęciem pracy w resorcie Jana Szyszki była radną w dzielnicy Warszawa-Wesoła. W Radzie Dzielnicy zasiada również żona ministra Krystyna Szyszko. "Polecamy Panią Beatę jako osobę, która odzwierciedla najlepsze cechy swojego pokolenia, cenimy w niej przede wszystkim dynamiczność i upór w dążeniu do celu" - pisali Szyszkowie w swojej rekomendacji o Nowosielskiej.
Na profilach społecznościowych pracownicy ministerstwa środowiska można znaleźć wiele wpisów, w których atakuje opozycję i poprzedni rząd. "Pani Katarzyno jakieś noworoczne postanowienia? Może jakaś siłownia albo aerobik? buzia się nie mieści w kadrze" - napisała Nowosielska pod wpisem rzeczniczki Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer.