Kandydat na przewodniczącego PO powiedział, że zaplanowany na lipiec szczyt NATO na Stadionie Narodowym w Warszawie jest przede wszystkim w interesie krajów wschodniej flanki Sojuszu.

Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych argumentem są pieniądze. Argumentował, że zwiększenie zaangażowania militarnego Sojuszu Północnoatlantyckiego oznacza poniesienie przez USA i inne kraje NATO poważnych nakładów finansowych, więc „nie będzie wielu chętnych, żeby nas wspierać”.

- Agenda tego szczytu jest ważna dla nas. Nam powinno zależeć, żeby on się odbył, on jest potrzebny wschodniej flance NATO – stwierdził Schetyna.

Więcej na stronie Radia Zet