Kamiński wyjaśniał w TVP Info, dlaczego PO chce, aby wewnętrzna sytuacja w Polsce stała się przedmiotem debaty w Parlamencie Europejskim. PE miałby przyjrzeć się m.in. kryzysowi związanemu z Trybunałem Konstytucyjnym.

Poseł PO (a w przeszłości polityk PiS) przekonywał, że "to nic złego kiedy PE dyskutuje o sytuacji wewnętrznej państw członkowskich", zwłaszcza gdy "poważni ludzie mają wątpliwości co do standardów demokratycznych". Dodał, że z faktu, iż Polska należy do UE wynika, że "PE nie jest czymś z zewnątrz". - Polska jest częścią UE i innych posłów europejskich obchodzi to, co dzieje się u nas - podsumował.

PiS-owi, który zarzuca PO przenoszenie dyskusji na temat polityki wewnętrznej w Polsce na forum międzynarodowe Kamiński wypomniał, że w przeszłości "na zaproszenie PiS-u do Parlamentu Europejskiego przybył ojciec dyrektor (Tadeusz Rydzyk)", który "mówił, że w Polsce Kościół jest gorzej traktowany, niż za PRL-u".