Sprzedaż nieruchomości: obawa przed kleszczami daje prawo do ulgi w PIT

Przeznaczenie pieniędzy ze sprzedaży nieruchomości na lokal, w którym przebywamy tylko latem, również uprawnia do zwolnienia z podatku.

Aktualizacja: 20.06.2019 07:17 Publikacja: 19.06.2019 18:35

Sprzedaż nieruchomości: obawa przed kleszczami daje prawo do ulgi w PIT

Foto: Adobe Stock

Ta interpretacja ucieszy wszystkich, którzy mają jedno mieszkanie i inwestują w drugie. Skarbówka uznała, że zakup kolejnego lokalu też uprawnia do ulgi mieszkaniowej. Także wtedy, gdy powodem inwestycji jest ucieczka przed kleszczami.

Czytaj także: Nie ma podatku od lokalu w spadku - PIT po sprzedaży nieruchomości

– Cieszy korzystne dla podatników podejście fiskusa, wcześniej bowiem twierdził, że drugie lokum to już fanaberia, a nie zaspokajanie własnych potrzeb mieszkaniowych – mówi Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA.

Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o PIT sprzedawca nieruchomości musi wyliczyć dochód z transakcji i zapłacić od niego 19-proc. podatek. Chyba że pozbywa się jej po pięciu latach od zakupu (licząc od końca roku, w którym ją nabył). Jeśli do sprzedaży doszło szybciej, pozostaje mu przeznaczenie pieniędzy na cele mieszkaniowe. Jeden z takich celów to zakup mieszkania.

Ucieczka przed kleszczami

Czy zwolnienie przysługuje także wtedy, gdy już mamy gdzie mieszkać i kupujemy drugie lokum, aby spędzać w nim kilka miesięcy rocznie? O to zapytał mężczyzna, który rok temu sprzedał dom. Za część pieniędzy kupił inny. Żeby skorzystać z całej ulgi mieszkaniowej, musi wydać resztę. Chce kupić mieszkanie, w którym będzie przebywał razem z rodziną w okresie letnim. Argumentuje, że dom otoczony jest lasami oraz podmokłymi łąkami i w okolicy występuje bardzo dużo kleszczy. Jego córka zachorowała na boreliozę i przeszła długotrwałe leczenie antybiotykami. Dlatego mężczyzna rozważa przeprowadzkę do miasta w okresach najagresywniejszego żerowania kleszczy.

Czy zakup lokalu da mu prawo do pełnego zwolnienia z PIT? Mężczyzna twierdzi, że tak, ponieważ w ten sposób realizuje cele mieszkaniowe.

Skarbówka zgodziła się z tym stanowiskiem. Podkreśliła, że pojęcie „własne cele mieszkaniowe" należy rozumieć literalnie. Dlatego ulgą nie są objęte zakupy o charakterze zarobkowym, spekulacyjnym czy inwestycyjnym. Istotne jest, aby podatnik był w stanie racjonalnie udowodnić, że faktycznie zamieszkał lub ma możliwość zamieszkania w nabytym budynku lub lokalu. Tak jest w tej sprawie. Mężczyzna może więc skorzystać w pełni ze zwolnienia z PIT (interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nr 0115-KDIT2-3.4011.193.2019. 2.JG).

– W tej sprawie jako powód zakupu drugiej nieruchomości podano ucieczkę przed kleszczami w okresie letnim. Tak naprawdę fiskusa nie powinno jednak interesować, dlaczego inwestujemy w lokal. Równie dobrze może być odwrotnie – zimą chcemy przebywać w mieście, a latem na wsi. Najważniejsze jest, aby w obu miejscach mieszkać – tłumaczy Grzegorz Gębka.

Przykładem wcześniejszego negatywnego podejścia skarbówki jest interpretacja dotycząca zakupu apartamentu w Hiszpanii (opisywaliśmy ją w „Rzeczpospolitej" z 4 października 2017 r.). Fiskus uznał, że przeznaczenie środków ze sprzedaży nieruchomości na zakup lokalu, w którym mieszka się tylko latem, nie uprawnia do zwolnienia z PIT. Widać, że teraz złagodniał.

– Osoby, które wcześniej, z obawy przed negatywnym podejściem skarbówki , zapłaciły podatek, mogą pomyśleć o jego odzyskaniu – podsumowuje Grzegorz Gębka.

Trzy lata na inwestycję

Przypomnijmy, że osoby, które chcą skorzystać z ulgi mieszkaniowej, mają od 1 stycznia 2019 r. trzy lata na inwestycję. Wcześniej były to dwa lata. Oprócz zakupu mieszkania zwolnienie daje też m.in. budowa domu, zakup gruntu pod budowę, nabycie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, rozbudowa, remont, adaptacja, spłata kredytu mieszkaniowego (zaciągniętego przed dniem uzyskania przychodu) oraz odsetek od takiego kredytu. Zainwestować można w nieruchomość położoną nie tylko w Polsce, ale też w innym państwie Unii Europejskiej.

Lokal na wynajem lub dla dzieci

Sądy pozwalają na preferencję

Czy osoba, która pieniądze ze sprzedaży nieruchomości przeznaczy na mieszkanie dla dzieci albo do wynajęcia, może skorzystać ze zwolnienia z PIT? Fiskus różnie do tego podchodził, generalnie jednak uważał, że warunkiem ulgi jest zaspokajanie własnych potrzeb mieszkaniowych. A nie innych osób. Sądy stają jednak po stronie podatników. W „Rzeczpospolitej" z 31 maja opisywaliśmy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczący kobiety, która środki ze sprzedaży lokalu zainwestowała w nowy. Skarbówce nie spodobało się, że go wynajęła. Nie pomógł też argument, że w przyszłości w lokalu zamieszka córka. NSA uznał jednak, że nie zawsze wynajem oznacza, iż podatnik nie realizuje własnych potrzeb mieszkaniowych. Tym bardziej że celem inwestycji było używanie lokalu w kręgu najbliższej rodziny. To, że ze względów ekonomicznych mieszkanie jest przejściowo czy czasowo wynajmowane, nie przekreśla prawa do zwolnienia (sygn. II FSK 1887/17).

Ta interpretacja ucieszy wszystkich, którzy mają jedno mieszkanie i inwestują w drugie. Skarbówka uznała, że zakup kolejnego lokalu też uprawnia do ulgi mieszkaniowej. Także wtedy, gdy powodem inwestycji jest ucieczka przed kleszczami.

Czytaj także: Nie ma podatku od lokalu w spadku - PIT po sprzedaży nieruchomości

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty