Rząd ujawnił nowe szczegóły podatkowej reformy zapowiedzianej w Polskim Ładzie. Ma propozycje zarówno dla najmniejszych przedsiębiorców, jak i dla dużych spółek.
Tym pierwszym premier Mateusz Morawiecki obiecał obniżkę stawek ryczałtu, czyli podatku płaconego od przychodu. Mają z tego skorzystać m.in. lekarze, dentyści czy pielęgniarki. Teraz są na 17-proc. ryczałcie, stawka ma spaść do 14 proc. Premier planuje też obniżkę ryczałtu z 15 do 12 proc. dla informatyków i programistów. I zachęca przedsiębiorców do tej uproszczonej formy rozliczenia.
Alternatywa dla dotkniętych składką
Premier podkreśla, że ryczałt ma być alternatywą dla tych, którzy obawiają się nowych zasad rozliczania składki zdrowotnej. Z założeń Polskiego Ładu wynika, że będzie liczona od dochodu (teraz jest w stałej kwocie, 381,81 zł miesięcznie). Na dodatek składki nie odliczymy od podatku. Stracą na tym przedsiębiorcy, którzy są na skali (17- albo 32-proc. podatek) i mają 5 tys. zł (albo więcej) dochodu miesięcznie. A także wszyscy, którzy płacą 19-proc. podatek liniowy (szczegółowe wyliczenia przedstawiliśmy w „Rzeczpospolitej" z 23 maja br.).
Czytaj także: "Polski Ład" PiS: kto zyska, a kto straci na zmianach w podatkach
– Nowe zasady rozliczenia składki zdrowotnej bardzo niepokoją małych przedsiębiorców. Wielu z nich na pewno będzie się zastanawiało nad przejściem na ryczałt, tym bardziej że jego warunki zostały niedawno złagodzone – mówi Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy, partner w kancelarii Martini i Wspólnicy.