Nawet za młodu ciekawość intelektualna Franklina i jego oświeceniowy podziw dla porządku wszechświata ciągnęły go do nauki. W czasie podróży do domu z Anglii w wieku 20 lat studiował zachowania delfinów i obliczył położenie statku, analizując zaćmienie Księżyca. W Filadelfii użył swej gazety, almanachu, Junto i towarzystwa filozoficznego do dyskusji nad zjawiskami naturalnymi. Jego zainteresowanie nauką miało trwać do końca życia i objąć badania nad Golfsztromem, meteorologią, magnetyzmem ziemskim i chłodzeniem.
Najbardziej intensywnym okresem zanurzenia Franklina w nauce były lata 40. XVIII wieku, a szczytowe natężenie nastąpiło po wycofaniu się przezeń z interesów w roku 1748. Nie miał wykształcenia akademickiego ani też podstaw matematycznych, by stać się wielkim teoretykiem, a jego zajmowanie się tym, co nazywał „naukowymi rozrywkami", sprawiało, że niektórzy lekceważyli go jako zwykłego majsterkowicza. Jednak za swego życia był uważany za najsłynn...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.