„Na wskroś piękna" stanowi syntezę biografii prywatnej oraz dokonań artystycznych jednej z najwybitniejszych polskich aktorek. Efekt jest w pełni zadowalający.
W sposób ciekawy, stroniąc od niepotrzebnej sensacji, Zurli przedstawia koleje losów Modrzejewskiej: zarówno jej młodzieńczy związek z Gustawem Zimajerem, drogę na szczyt sławy, jak też problemy z wejściem na salony i uzyskaniem akceptacji rodziny kolejnego wybranka serca, Karola Chłapowskiego. Świetnie się czyta opisy wizyt aktorki w Krakowie czy w Zakopanem, które sugestywnie oddają świat dawnej Małopolski.
W tle pojawiają się inni znani z tamtych czasów: Kazimierz Chłędowski, Henryk Sienkiewicz, Ignacy Jan Paderewski. Jednak to nie oni są w całej opowieści najważniejsi, tylko odgrywane przez aktorkę role. Arael Zurli sugestywnie przedstawia specyfikę aktorskiego warsztatu Heleny Modrzejewskiej i ocenia ich wartość artystyczną na tle dawnych metod aktorskich.
Dużo miejsca w książce poświęcono także stosunkowi Polaków do zagranicznych sukcesów Modrzejewskiej. Niebagatelną rolę odgrywał nasz znany nie od dziś dystans wobec sukcesów rodaków. Choć występy Modrzejewskiej przyjmowano na ziemiach polskich z entuzjazmem, to różnej maści dziennikarze, a także ludzie bliżsi władzom zaborców tylko czekali na pretekst, aby jej osiągnięcia pomniejszyć lub zakwestionować.
Arael Zurli „Na wskroś piękna. Historia Heleny Modrzejewskiej", wyd. Iskry