Ormiański patriarcha Konstantynopola nalega, by Hagia Sophia pozostała otwarta jako świątynia zarówno dla chrześcijan, jak i muzułmanów, stając się symbolem pokoju między religiami. Na zdjęciu mozaika Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus, 867 r.
Rzeczpospolita, Robert Wittek
Marcin Łuniewski
Hagia Sophia znalazła się w centrum kulturowego i politycznego sporu. Prezydent Erdogan, zapowiadając, że przemianuje tę niegdyś najważniejszą świątynię chrześcijaństwa na meczet, stara się zwiększyć swoje wpływy w kraju i za granicą.
W piątek najwyższy turecki sąd administracyjny unieważnił decyzję z 1934 roku o przekształceniu Hagii Sophii w muzeum. Niedługo później prezydent podpisał dekret, formalnie ustanawiając tam meczet. Tekst do magazynu „Plus Minus” powstał przed tymi decyzjami.
Pod koniec maja w nawie głównej Hagii Sophii ustawiono ogromny telebim, na którym pojawił się Recep Tayyip Erdogan. Tuż obok na niewielkim podeście uklęknął imam, który na specjalnym stojaku umieścił Koran. Operatorzy państwowej telewizji TRT ostatni raz sprawdzili kamery i rozpoczęli transmisję. Duchowny, na wpół śpiewając, na wpół recytując, odczytał surę Al-Fath, nazywaną także surą zwycięstwa, która miała zostać objawiona Mahometowi w Medynie w szóstym roku jego ucieczki. Gdy słowa niosły się po skrytej w półmroku starożytnej budowli, turecki prezydent zamknął oczy i wysunął ręce do modlitwy. Podobnie zrobił obecny w nawie minister turystyki i kultury Mehmet Ersoy sprawujący pieczę nad Hagią Sophią. Śpiewu i...
Artykuł dostępny tylko dla e-prenumeratorów "Rzeczpospolitej"
Nowa Prenumerata już w sprzedaży, poznaj pakiet korzyści!
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.