„Od bramy zbliża się cudacznie ubrana postać. Czarna kurtka, czerwone bryczesy i czerwona czapka, na nogach długie buty " – opisuje Paweł Piechnik. Cyrkowo ubrany człowiek na czarnej opasce ma napis „KAPO". Nowo przybyła więźniarka Danuta Brzosko, siląc się na dowcip, stara się rozszyfrować nazwę i głośno mówi: „kierownik aprowizacyjny polskiego obozu". W rzeczywistości to sadysta, kat, który pejczem smaga więźniów po twarzach. Jego sylwetkę można porównać do psychopatycznego mordercy Jokera stworzonego przez Jerry'ego Robinsona do komiksu o Batmanie. Majdanek w klimacie przypomina Gotham City – tyle że zbudowane z drewnianych baraków – miasto zbrodni, w którym żyją biedacy, ludzie, w których zachowała się jedynie iskra człowieczeństwa. Są też bestie, nie ma tylko Batmana.

Paweł Piechnik, absolwent architektury na Politechnice Poznańskiej, od 2005 r. zajmuje się komiksem, ilustracją, maluje murale i współtworzy filmy animowane. W komiksie „Chleb wolnościowy" w formie graficznej opowieści zestawił losy jedenastu więźniów KL Lublin. Tytuł komiksu nawiązuje do sformułowania używanego przez osadzonych w obozach koncentracyjnych w czasie wojny. Oznaczało chleb wypiekany poza drutami, który kojarzył się z wolnością.

Tym co wyróżnia ten komiks spośród innych podobnych publikacji, jest połączenie doskonałej kreski z warstwą edukacyjną, która przybliża dzieje tego strasznego miejsca. Czytelnik nie tylko poczuje ciarki na plecach, śledząc przerażające losy więźniów, ale też pozna historię Majdanka i biogramy więźniów. Pozycja ważna. Lektura obowiązkowa nie tylko dla uczniów.

Paweł Piechnik „Chleb wolnościowy", wyd. Państwowe Muzeum na Majdanku

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95